Temat: zapisywać zjedzone kalorie???

Co myślicie o zapisywaniu kalorii??? Przed chwilą czytałam, że lepiej po prostu mniej jeść i nie wpadać w paranoję liczenia kalorii, bo wtedy myśli się tylko o jedzeniu.   Ale znowu jak nie liczymy kalorii to jak wyjść później z takiej diety? ;>  Jakie jest wasze zdanie??
Ja zapisuję... To naprawdę pomaga. Masz świadomość tego na ile możesz sobie pozwolić etc.
Ja, gdy przestałam zapisywać podczas poprzedniego odchudzania zaczęłam jeść 2, a nawet 3 razy kalorii więcej ! :D
A co najlepsze zdawało mi się, że wcale więcej nie jem ;D
Pasek wagi
Ja kiedyś zapisywałam każdą kalorię, prowadziłam specjalny zeszyt. Teraz jednak już nie liczę kalorii, potrafię ocenić co ile ma kalorii i ile mogę zjeść aby nie przesadzić.
Liczenie kalorii na początek pomaga, jednak z czasem można wpaść w manię odchudzania.
ja liczę. Zdarza się że czegoś nie zjem bo nie potrafię oszacować ile ma kcal
Kiedyś liczyłam skrupulatnie, może przez 2 tygodnie - to było straszne, czepiałam się każdej małej kaloryjki i popadałam w rozpacz, gdy przekroczyłam limit dzienny o 20. Zrezygnowałam ze skrupulatności, teraz orientacyjnie zliczam kalorie, żeby mniej więcej wiedzieć w jakich granicach oscyluję - to jest chyba lepszy sposób dla psychiki ;) Jakoś zawsze wychodzi mi ilość w rozsądnych granicach
Zapisuję, zapisuję.
Wcześniej nie zapisywałam, ale za to ciągle o kcal myślałam.
Jak się raz wpadnie w liczenie to ni huhu nie da się wyjść.
Masakra ;]

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.