Temat: Dukan - badania

nie wiem , ja nie robię żadnych badań. Potrzebne to?

 Czytam rożne opinie na temat Dukana. Podstawowym zarzutem jest złe zbilansowanie diety w wyniku czego dochodzi do zakwaszenia organizmu, obciążenia nerek i wątroby stąd prosty wniosek, że może czasem dla bezpieczeństwa własnego zdrowia warto skontrolować co to tam się w nas dzieje i czy dzieje się dobrze.... Profilaktycznie:) No i wymyśliłam w związku z zakwaszanie organizmu, że można by jeszcze zrobić gazometrię, żeby określić właśnie pH krwi. Tak tylko pytam co o tym myślicie......

ja robiłam po zakończeniu diety, mocz i krew i tarczycę i coś tam jescze, lekarka która mnie kierowała też była na tej diecie i wiedziała co badać hehe no ale wyniki były książkowe

Pocieszające. Ja szczerze mówiąc trochę boje się tej diety, zwłaszcza pierwszej fazy na której jestem od wczoraj, tej całej kwasicy metabolicznej itd ale mam nadzieję, że dam radę mimo wszystko i będzie ok, tak jak u Ciebie Martka:) A jeśli można zapytać jak to się stało, że znów do zrzucenia tyle kg??

a ja po tej diecie zanotowałam mega efekt jojo , było mi słabo, okres mi sie nie pojawiał 2 miesiace, szara skóra, pryszcze FUJJJJ

Super znaleźć swoją drogę:)) Mi zabrakło samozaparcia do mż:). Nie lubię być głodna a byłam.... mam nadzieję, że mnie nie wypryszczy

Pozdrawiam i trzymam kciuki!

Hej, ja na dukanie byłam niecałe 2 miesiące i schudlam 10 kg, efektów ubocznych nie miałam żadnych i mysłę, że ta dieta rozsądnie stosowana (to znaczy jedzenie z umiarem, nie żeby chodzić głodna, ale żeby się też tym białkiem nie obżerać do obrzydzenia)jest świetna. Oczywiście trudno potem tą wagę utrzymać, bo mi przynajmniej zabrakło już samozaparcia na powstrzymywanie się od słodyczy głównie. A jak już zaczynam jej jeść to niestety nie znam umiaru. Ale stosowałam się do większości zaleceń trzeciego etapu i w przeciągu pół roku przybrałam z powrotem 5 kg z tych 10, także i tak nie najgorzej jak na efekt jo-jo. Jak ostatnio stanęłam na wadze to stwierdziłam że to koniec pozwalania sobie na słodkości i od dwóch tygodni zero słodyczy, kolacji i 4-5 razy w tygodniu ćwiczonka. I już mam dwa kilo mniej.

Jeżeli chodzi o badania to ja sobie zrobiłam ogólne badania moczu i krwi i jakieś tam specjalne, żeby sprawdzić czy za dużo białka nie mam w organiźmie, ale to było już kilka miesięcy temu więc nie pamiętam co to dokładnie za badanie było. Ale wyszło mi wszystko w porzadku. Najlepiej jakbyś się właśnie lekarki poradziła co za badania zrobić, ale to po jakimś czasie dopiero, np po miesiącu, bo w kilka dni to i tak organizmu nie zakwasisz. Szczególnie jeżeli miałaś kiedyś problemy z nerkami albo wątrobą to powinnaś się przebadać na dukanie, bo ta dieta dla takich osób nie jest podobno wskazana.

Dzięki za radę.  Na szczęście nigdy nie miałam problemów ze swoim zdrowiem (po za kręgosłupem) więc mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Staram się jeść z umiarem i lepiej się czuję kiedy w tej mojej pierwszej fazie przeważa mięsko a nie serki i jogurty. Dzisiaj trzeci dzień i jest dobrze, oby tak dalej.
Pozdrawiam

W sobote zakonczylam 3 etap diety proteinowej :) Bylam na niej od 17 sierpnia, jesli chodzi o badania robilam sobie glukoze, proby watrobowe  i cholesterol po miesiącu od rozpoczęcia diety. Jak sie mozna domyslac glukoze mialam bardzo niska, cholesterol podwyzszony ( zjadalam za duzo jajek) a mocznik niby w normie, ale tez  podwyzszony. Jednak nie dawało to żadnych skutków ubocznych. Mama (lekarz) stwierdzila ze jeszcze moge byc na tej diecie ( ;) ), ale zebym pila duzo wody, bo jak wiadomo usuwa zbedne produkty metabolizmu w tym mocznik i ograniczyla ilosc spozywanych jajek. Za tydzien wybieram sie na ponowne badania. Acha i chyba jedynym skutkiem ubocznym(poki co) tej diety jest to, że od 3 miesięcy nie mam okresu ;/ W przyszylym tygodniu, jak dalej miec nie bede, wybiore sie do lekarza.