- Dołączył: 2010-04-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2506
22 listopada 2010, 17:16
Witam;D zastanawia mnie pewna kwestia, wiem że zapewne wiekszość z Was odeśle mnie do wujka google....ale ja chciałabym poznać bardziej profesjonalne opinie na ten temat, a wiem że wiele z Was posiada niemałą wiedzę w tym zakresie. Wytłumaczcie mi jak to jest z tymi kaloriami, skoro organizm potrzebuje 1000kcal na podstawowe funkcje życiowe, a my jemy 500kcal (oczywiście daje taki przykład) to wydawać by się mogło że waga powinna spadać w zastraszającym tępie bo przecież mamy baardzo ujemny bilans kaloryczny, a bardzo często czytam że na głodówce 500kcal wcale nie chudnie się tak szybko jak np. na 1200-1300??
22 listopada 2010, 17:18
głodówka zwalnia metabolizm.
żeby schudnąć 1 kg trzeba mieć bilans ujemny 7000 kcal
- Dołączył: 2010-09-23
- Miasto: Łeba
- Liczba postów: 1460
22 listopada 2010, 17:31
przy głodówce organizm się broni - zamiast spalać tłuszcz i wydalać niepotrzebne składniki - przetwarza je jeszcze raz i magazynuje
22 listopada 2010, 17:55
no własnie...organizm poczuje, ze cos jest nie tak przy 500 kal dziennie , przestraszy sie i zacznie bardzo wolno spalac wszystko, zeby zbytnio nie pozbawiac sie energii...dowiedzione naukowo, ze przy wiekszej ilosci kalori9np 1500-1800) szybciej sie chudnie niz ponizej 1000...oczywiscie o kwestia indywidualna, uzalezniona tez od czynników takich jak warunki genetyczne, rodzaj pozywienia, pora roku, aktywnosc fzyczna i takie tam..osobiscie nie radze schodzic ponizej tysiaca.....