Temat: pomóżcie!

siema laski :*

mam mega problem. od paru miesięcy próbuję cos zrzucić ale na razie sa bardzo marne efekty.. :/ nie wiem co mam dlaej robić. zajmuje się wszystkim tym, co pozwala mi zapomnieć o jedzeniu, mam dużo ruchu w ciągu dnia, jem tylko śniadanie, potem obiad, pije dużo tzn napewno 2 litry na dzień. nie mogę już na siebie patrzeć. najgorsze jest to, że gdy mam parę dni sukcesu to potem znów się najem i jest to samo , a waga ani ruszy.. :/ albo jak już to tylko na chwile. moje pragnienie schudni.ęcia jesttak ogromne że czytam etykietki wszystich produktów, gadam znajomym o mega wartości kalorycznej tego co teraz jedzą, namawiam koleżanki do ćwiczenia na wf, odmawiam nawet mega przysmaku babci gdy jest po 18 wieczorem. i co z tego?

jakaś grupa wsparcia dla szczególnych ciołków? ;> może macie mi coś do zaoferowania? Tylko Wam mogę to napisać, bo ajkiekolwiek "odchudanie" w mojej rodzinie jest surowo zabronione i wszyscy pulchniutko wyglądają, smazą "samkołyki" na kolację, pieką ciasta....

fuuu!!

za rzadko jesz. Powinnaś jeść 5 -6 posiłków w ciągu dnia, ale w małych porcjach, a nie dwa posiłki dziennie. Wbrew pozorom zbyt mała ilość jedzenia też jest zła. dużo warzyw, nie jeść potraw smażonych na głębokim tłuszczu, ostatni posiłek 4 godziny przed spaniem, nie jeść słodyczy i fast foodów, dużo wody, czerwonej i zielonej herbaty (niesłodzonej) - podstawowe. Ćwicz regularnie. Powinny być efekty, ale widoczne dopiero po kilku miesiącach, od razu nie schudniesz nie wiadomo ile. Więc się nie załamuj, bo wtedy tylko będziesz więcej jeść i tyć, lub waga będzie stała w miejscu.

I lepiej nie gadaj wszystkim wkoło, ile kalorii jedzą, bo z czasem każdy się od Ciebie odwróci i nie będzie chciał z Tobą gadać, skoro mówisz tylko o chudnięciu, kaloriach i dietach. 

może dukan? Nie stosowałam, zdania są podzielone, ale podobno przynosi efekty ;]
albo dieta weekendowa? też podobno rewelacja, jednak ja sie na nią nie skuszę, bo te koktajle - jak dla mnie - sa paskudne... ;]
tak na prawdę nie robisz zupełnie nic w kierunku schudnięcia
Nie ma się co dziwić, że po kilku dniach rzucasz sie na jedzenie, skoro spożywasz tylko śniadanie i obiad. Twój organizm jest wygłodzony, brakuje mi witamin itp. i stąd to wszystko. Zacznij zjadać regularnie 4-5 posiłków dziennie i gwarantuję, że efekty przyjdą;)
ktoś ostatnio powiedział BARDZO MĄDRE zdanie:

1 kilogram stracony na głodówce to dwa kilogramy więcej!

co oznacza, że każdy kilogram stracony podczas głodówki niesie ze sobą dwa kilogramy więcej po jej zakończeniu!
I tak jak ktoś wcześniej powiedział nie robisz NIC jeżeli chodzi o chudnięcie...
miałam koleżankę, która mi wiecznie mówiła ile ma kalorii to co właśnie jem... tak miałam - już nie jest moją koleżanką. Po co mi taki ktoś? Kto ma "swój niskokaloryczny świat"...

Dziewczyno! Chcieć to móc! Jest pełno diet, pełno zagrożeń i pełno informacji o nich w internecie. Dieta jest dla człowieka a nie człowieka dla diety!
Ja proponuje Dukana albo diete 1000 kalorii.Obydwie działają o ile ich sie w miare przestrzega

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.