- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
19 listopada 2010, 18:02
jutro nie bedzie mnie caly dzien w domu od 6 rano do 22. co mam jesc wtedy??by nie bylo to kaloryczne ale by nie szkodzilo ze malo kalorii na dzien.. nie chciala bym przekroczyc 1000 kcl.. co wy jecie poza domem nie kalorycznego ?? np w szkole w pracy tam gdzie nie mozna nic przygotowac..
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
19 listopada 2010, 18:04
Zabierz jedzenie ze sobą,albo zamawiaj sałatki.W niektórych barach sa dietetyczne potrawy.
19 listopada 2010, 18:06
Ja jem np papryke pokrojona w paseczki , jablka , kanapki max 2, woda guma do zucia
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
19 listopada 2010, 18:09
ja ostatnio na mieście jadłam naleśnika ze szpinakiem i fetą, dosyc sporo kcal no ale to był mój obiad albo krewetki na sałacie mniam:) możesz zamowić sobie rybą, ardzo dobrego pstrąga dają w sphinksie, w sumie jak się rozejrzeć to sporo pomysłów jest na dietetyczny obiad, w razie czego możesz zupę zamówić większość z nich ma mało kalorii
19 listopada 2010, 21:05
Z jednej strony piszesz, że nie chcesz żeby było za mało kalorii na dzień, z drugiej że nie chcesz przekroczyć 1000 kcal. Moim zdaniem jedno z drugim wzajemnie się wyklucza. Nie wyobrażam sobie jak można funkcjonować 16h na 1000 kcal. A co jem - kanapki, sałatki, jogurty etc (biorę z domu) i chodzę na obiad - że bardziej kaloryczny niż domowy to trudno ale funkcjonowania bez porządnego, ciepłego posiłku sobie nie wyobrażam.