10 kwietnia 2007, 17:06
Witajcie kobietki... i mężczyźni... Nieliczni, aczkolwiek są wśród nas także panowie.
Przeglądając Wasze i swoje wpisy na forum, czy w pamiętnikach zastanawiam się nad kwestią odchudzania, przestrzegania pewnych zasad, dopuszczania do siebie zdania osób trzecich czy chocby tolerancji zdania innych...
Są wśród nas takie złote osoby, które mimo, może i niedużej nadwagi walcza o siebie ile mogą. Przykładają się do diety i do ćwiczeń i robia to profesjonalnie... Potrafia zarówno cwiczyć jak i jeść, a przedewszystkim nie przytyć...
Sa też takie osoby, które potrafią doskonale utrzymać dietkę, jednak brak im samozaparcia doćwiczen... Dlaczego tak boimy się ruchu?
Znamy tez przypadki odwrotne... sport nie stanowi problemu... problemem jest jedzenie. Mimo usilnych starań nie dajemy rade byc na diecie... mimo, że sport jest naszym partnerem nadmiar kalorii nie pozwala schudnąć, ale na szczęście nie pozwala tez utyć...
Sa też osoby, które do 18. potrafią zjeśc tyle co nic, bo jest to ledwie 200kcal, jednak po 18 rozpoczyna się ich prywatny dramat... Dlaczego tak sie dzieje? Nie mam tu na mysliosób chorych na bulimię, aczkolwiek bycmoże w ten sposób rozpoczyna się bulimia?
Sa osoby zyjące bez weglowodanów, bez tłuszczu, bez słodyczy... są tez i takie które zjadaja czekolade, ciastko, batonika a mimo to mieszczą się w swoim dziennym limicie... 1000-1200-1600kcal
Zachowując ten podział zastanawiam się która grupa na vitalii stanowi większość?
NIKOGO NIE WYŚMIEWAM, NIE USPRAWIEDLIWIAM- usiłuję tylko ZROZUMIEĆ...
- Dołączył: 2006-09-09
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 1049
10 kwietnia 2007, 20:02
ugasienica... mądra z Ciebie babka :)
- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1055
24 stycznia 2011, 21:25
Sa też osoby,
> które do 18. potrafią zjeśc tyle co nic, bo jest
> to ledwie 200kcal, jednak po 18 rozpoczyna się ich
> prywatny dramat... Dlaczego tak sie dzieje? Nie
> mam tu na mysliosób chorych na bulimię, aczkolwiek
> bycmoże w ten sposób rozpoczyna się bulimia?
właśnie tak się zaczyna. wręcz to już bumlimia.. zwana 'atypową' bez wymiotów, i przeczyszczania, jednak z napadami