- Dołączył: 2010-08-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 200
17 listopada 2010, 22:01
Drogie Vitalijki, z góry przepraszam za założenie bezsensownego tematu, ale mam dylemat - odchudzać się dalej, czy zostawić tak jak jest? W ciągu tych wakacji schudłam 10 kg i był to dla mnie duży sukces. Zdjęć porównawczych nie mam, ponieważ na początku nie planowałam odchudzania, tak jakoś samo wyszło. A teraz do sedna. Zdjęcie poniżej zostało zrobione na początku września, ale wyglądam ciągle tak samo. Proszę o szczere opinie i porady. http://img207.imageshack.us/i/imga0007.jpg/
Edytowany przez Krummie 17 listopada 2010, 22:04
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 229
18 listopada 2010, 17:40
Durne kobiety. Chce mi się śmiać z tych, które wynajdują w sylwetce tej dziewczyny jakieś mankamenty i "doradzają" żeby schudła albo coś tam poprawiała. Dziewczyna jest IDEALNA. Wspaniała, kobieca i zgrabna figura. A Wy zamiast gapić się w kolorowe pisma promujące anoreksję to zacznijcie trochę myśleć. Wiele polskich kobiet oddało by wszystko, żeby wyglądać tak jak ona.
Ja znowu powtórzę NIE CHUDNIJ utrzymaj sylwetkę bo jesteś idealna.
- Dołączył: 2009-09-28
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 52
18 listopada 2010, 21:50
> pewnie tak.. u mnie to samo..góra nie pasuje do
> dołu...wiesz..myślę ze ma to związek z naszym
> niskim wzrostem... być może sie mylę.. kiedyś jak
> ważyłam 48kilo..to w końcu byłam chuda
> wszędzie..:) ale jak powyżej 55 kilo to ten dół
> zawsze był wieeelki:(
ja nie uważam , żeby wzrost był przyczyną. nie jestem w końcu taka niska (170cm) i pomimo w miarę szczupłej góry, nogi mam okropne - grube, masywne.
Emilko87 - rzeczywiście, po twoich udach nigdy nie powiedziałabym , że ważysz mniej niż 65 kg. Ale znam ten ból, moje nogi wyglądają na 60 kg. a ważę 51(choć mam nadzieje , na zrzucenie 4 kg...)
19 listopada 2010, 16:59
Dziewczyno jest extra! nie masz już z czego chudnąć, większość tutaj zazdrości Ci figury dlatego znajdują coś, co trzeba jeszcze zmienić, chociaż wcale tak nie jest:)