15 listopada 2010, 19:12
często jak jezdze na orbitreku dopada mnie kolka, chce cwiczyc a ona mnie kłuje i musze zwolnić lub zejsc z roweru bo nie daje mi cwiczyc, wiecie moze jak pozbyc jej sie gdy nagle nas dopadnie? wiem ze nie wolno sie cwiczyc po jedzeniu lub piciu bo wtedy nas dopada, no ale wypilam bo chcialo mi sie pic, cwiczylam, dopadla kolka i co zrobic by zniknela. prosze o rady.
15 listopada 2010, 19:14
Czytałam gdzieś,że przy ćwiczeniach trzeba oddychać przez nos a nie przez usta...ale nie wiem czy to prawda
- Dołączył: 2009-08-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2643
15 listopada 2010, 19:38
Trener zawsze mi powtarzał, że lepiej nie przerywać ćwiczenia. Należy kilka razy głębiej odetchnąć. A jak już to nie pomoże, to zrobić kilkanaście skłonów;) No i tak jak mówiłaś, nie należy jeść i pić przed ćwiczeniami i to jest najlepsze rozwiązanie;)
Powietrze powinniśmy wdychać nosem, a wydychać ustami.
Edytowany przez lenonnada 15 listopada 2010, 19:38
- Dołączył: 2010-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3664
15 listopada 2010, 20:02
ja zawsze tam gdzie mnnie boli uciskam rekami
15 listopada 2010, 22:16
wiecie co ze wszystko co mowicie wyprobowalam i mi to nie pomaga. ciekawa jestem jak sportowcy sobie z tym radza na igrzyskach lub olimpiadach hehe
- Dołączył: 2009-08-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2643
15 listopada 2010, 22:45
Myślę, że sportowcy już nie mają takich problemów;d po pewnym czasie, gdy będziesz regularnie trenować, Twój organizm się przyzwyczai do wysiłku i kolka zniknie;)
16 listopada 2010, 08:07
obys miala racje, bo nieznosze tej kolki, jak juz wpadnie to towarzyszy mi do konca cwiczen i to tak boli ! dzis przed cwiczeniami nic sie nie napije jak wczoraj i moze jej nie bedzie