Temat: NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY- wspólna walka

Witam!

Parę dni temu dowiedziałam się, że mam niedoczynność tarczycy; nie mam zapisanych jeszcze leków, czeka mnie wizyta u endokrynologa. Wiem jednak, że oprócz farmaceutyków ważna jest dieta oraz ruch.

Kto jeszcze cierpi na tą okropną chorobę, która jest pewną przeszkodą w otrzymaniu właściwej wagi??

Zapraszam do wątku; liczy się wszystko- pomysły na dietę, ćwiczenia, ogólne przemyślenia....wszystko mi się przyda bo w sumie przyznam się szczerze, że zaczęło się od płaczu i focha na cały świat dlaczego ja......Ale teraz już wiem, że wiedza na temat tej choroby znacznie ułatwia życie.

Jeszcze apel do Was kochane- badajcie się, im szybciej wiecie tym szybciej pomożecie sobie;)

Ja tyłam pomimo diety- myślałam że jestem leniem i już tak mam;

Miałam wahania nastroju-hmm  myślałam, że po prostu jestem pesymistką i z wielu rzeczy nie potrafię się cieszyć

A tu niespodzianka; kto by pomyślał, jak wiele rzeczy zależy od chorej tarczycy. Nie mam jeszcze rozległej wiedzy na temat choroby ale postaram, się napisac o objawach, które u siebie zaobserwowałam- może ku przestrodze dla WAs

1) zwiększona waga- problemy ze schudnięciem;

2) ucisk szyi- to nie ból, przy czym nagle jakby koszule stawały się za ciasne albo ktoś wiecznie trzymał mnie za szyję:)

3) wypadanie włosów; łamliwe paznokcie

4) "efekt brudnych kolan"

5) no i bardzo ważne- depresja, apatia, zmęczenie, senność.

Wątek zakładam głównie w celu pomocy na temat utrzymania diety:)

Wiem na pewno, że nie ma czegoś takiego jak " chudnięcie z powietrza" {widziałam gdzieś na vitalii takie zdanie odnośnie niedoczynności} Owszem problemem jest zwolniony metabolizm- o ok.30-40% bardziej niż u osoby zdrowej. Zatem niedoczynność nie może być pretekstem.

Schudnijmy zdrowo razem!! Proszę o pomoc sama nie dam rady:(

Wiem, że parę rzeczy, które uważane są powszechnie za zdrowe pogarszają stan tarczycy; tj, szpinak( mój ukochany:); kalafior, brokuły; orzeszki ziemne; rzodkiewka; o dziwo truskawki i gruszki.

Ponadto dieta dla cukrzyków i ogólnie dla osób chcących utrzymać wagę  jest ok; tzn. robienie wszystkiego aby przyspieszyć metabolizm, 5 małych posiłków co trzy godziny; dużo wody; mniej węglowodanów; białko w każdym posiłku.

CO JESZCZE?A JAKIE ĆWICZENIA? POZDRAWIAM:*

A czy ktoś zna jakiegoś dobrego endokrynologa z okolic Krakowa, który jest na bieżąco z normami i uważa że młode osoby powinny miec TSH ok 1? Bo ja ostsstnio robiłam badania, wyszło mi TSH 2,7, FT4 0,8, mam wszystkie objawy( spowolniony metabolizm, brudne łokcie, fatalne samopoczucie, apatia, nadwrazliwoć na zimno), jednak boje się że trafie na takiego lekarzaco powie że to norma i odeśle do domu....

mogę polecić w Łodzi dr Agnieszkę Kokoszko jest świetna, pełna empatii i wiedzy.

Miserablee napisał(a):

A czy ktoś zna jakiegoś dobrego endokrynologa z okolic Krakowa, który jest na bieżąco z normami i uważa że młode osoby powinny miec TSH ok 1? Bo ja ostsstnio robiłam badania, wyszło mi TSH 2,7, FT4 0,8, mam wszystkie objawy( spowolniony metabolizm, brudne łokcie, fatalne samopoczucie, apatia, nadwrazliwoć na zimno), jednak boje się że trafie na takiego lekarzaco powie że to norma i odeśle do domu....

dr Barczyk na Olszańskiej przyjmuje na NFZ tylko kolejki są naprawdę dłuuugie. Ale jest rewelacyjna!
Pasek wagi
Choruję na niedoczynność, jak się okazało mam po prostu za małą tarczycę, która słabo pracuje. W najgorszym momencie miałam tsh na poziomie 9, a i tak BEZ LECZENIA udało mi się schudnąć 10 kg (ruch 1h/dzień + dieta ok. 1600-1800 kcal). Obecnie biorę euthyrox 75 i waga stoi w miejscu jeśli dużo jem, a jeśli dietkuję i grzecznie ćwiczę momentalnie spada i utrzymuje się. Podsumowując, nie zwalajcie wszystkiego na niedoczynność tarczycy ;)
Też to mam i też byłam zła, dlaczego do mnie się to przyplątało? Mało mam zmartwień?
Ale już się z tym pogodziłam.

Od lipca do grudnia TSH z 6,39 spadło mi do 3,02 (przy przyjmowaniu Euthyrox 25 i Euthyrox 37,5).
Od grudnia biorę Euthyrox 37,5 co drugi dzień na zmianę z Euthyrox 50 i mam nadzieję, że będzie spadek TSH. Bo mimo, iż już niby mieszczę się w normie to muszę mieć niższe TSH.

ft3 i ft4 mam w normie.
Mam ogromny problem aby schudnąć. Ćwiczę ponad godzinę dziennie praktycznie codziennie (bieżnia, orbitrek, rowerek, siłownia, rower w sezonie, skakanka, dywanówki, twister, agrafka, marsze, basen) i lipa ale ja mam jeszcze inne przypadłości , więc nie wszystko jest z winy niedoczynności.
Pasek wagi

Miserablee napisał(a):

A czy ktoś zna jakiegoś dobrego endokrynologa z okolic Krakowa, który jest na bieżąco z normami i uważa że młode osoby powinny miec TSH ok 1? Bo ja ostsstnio robiłam badania, wyszło mi TSH 2,7, FT4 0,8, mam wszystkie objawy( spowolniony metabolizm, brudne łokcie, fatalne samopoczucie, apatia, nadwrazliwoć na zimno), jednak boje się że trafie na takiego lekarzaco powie że to norma i odeśle do domu....
Lek. med. Elzbieta Pastuszk, przyjmuje na Skawinskiej w Krakowie. Patrzy przede wszystkim na objawy ;) Lecze sie u niej od 3 lat i jestem b. zadowolona. Swoja droga lacze sie w bolu ;) Tez choruje na niedoczynnosc i na dokladke mam PCOS ze wszystkimi objawami. Mi udalo sie schudnac dzieki pomocy dietetytka.
co taka cisza? dzielmy się swoją wiedzą. moja endo mówiła aby całkowicie zrezygnować z produktów sojowych, natomiast to aby unikać kapusty, brukselki... to stara szkoła. najnowsze badania obalają hipotezę, że te produkty maja negatywny wpływ na tarczycę.
Mój lekarz nic nie mówił na temat diety. Wszelaką wiedzę czerpię z internetu.

Na różnych forach i w artykułach w miarę medycznych wymienia się kalafiora, brokuły, kapustę, brukselkę, rzepę itd jako niewskazane gdyż są wolotwórcze.
Póki co nie mam woli i od czasu do czasu zjem kalafiorka i brokuły bo po prostu je uwielbiam
Pasek wagi
I co? To by było na tyle? Wątek umarł śmiercią naturalną?
A tak miałyśmy się wspierać i dzielić doświadczeniem...
Pasek wagi
Basiak jak sobie od czasu do czasu zjesz kalafiorka czy kapuchę to przecież nie stanie się tragedia. ja nie bardzo w to wierze, że mają negatywny wpływ na tarczycę, chyba, że byśmy spożywali dziennie tonami to może i jakiś skutek negatywny by miało. ja jem (nie mam woli) choć rzadko ze względu na to, że mnie bardzo po tym wzdyma. a jaką masz niedoczynność? Hashimoto? ja najzwyklejszą, budowa narządu ciut za mała, bez autoagresji, bez woli, wszystkie inne hormony w normie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.