Temat: 30 kilo do zrzucenia! Dam radę, ale potrzebuję wsparcia!

Witajcie

 

Mam na imię Magdalena i zamierzam schudnąć około 30 kilogramów.

Nie wyznaczam sobie jakiegoś terminu, bo z doświadczenia wiem, że do niczego dobrego to nie prowadzi (chociażby w moim przypadku).

Moja obecna waga wynosi 94,9 kg przy 174 cm wzrostu.

Jeszcze dwa lata temu ważyłam 69 kg, nie był to szczyt marzeń, ale czułam się dobrze sama ze sobą. Schudłam z wagi 79 kg do 69 kg i byłam z siebie bardzo dumna. Potem zaczęłam normalnie (a nawet zbyt normalnie jeść) i doszłam do ok. 100 kg, co było dla mnie ogromnym szokiem.

Dlatego też najwyższy czas wziąć się w garść!

Mój plan to:

- 5 posiłków dziennie

- zdrowe, niskokaloryczne posiłki

- rezygnacja ze słodyczy

- ruch (forma obojętna: marsz, stepper, brzuszki, ćwiczenia dywanowe itp.)

- pozytywne nastawienie!

 

Dwa lata temu podczas odchudzania podobne forum bardzo mi pomogło. Liczę więc, że tym razem będzie tak samo.

Liczę na Wasze wsparcie!

 

 

 

 

renia37 ojj nie taka kobietka przy kości. Nie mogę tak mówić, muszę powtarzać że jestem gruba, ale.... muszę coś z tym zrobić, a nie tylko narzekać. Zaraz kończę pracę, muszę coś w domku wymyślić do roboty, żeby nie zjeść coś "głupiego". Nie mam żadnego obiadu przygotowanego, więc nie wiem co zjem;( bo coś na pewno muszę;)

Witajcie Dziewczyny

 

Widzę, że dzisiaj żadnych grzeszków nie ma - tak trzymać!

 

U mnie z dietką też dobrze, ale dopadł mnie straszny leń jeśli chodzi o ćwiczenia. Zła jestem na siebie, ale po prostu mi się nie chce. Pewnie trochę przez pogodę, bo od kilku dni pada, ciemno, ponuro. Dzisiaj już sobie odpuszczę, ale od jutra muszę znowu wziąć się w garść!

 

Jutro ważenie - trochę się boję, ale mam nadzieję, że będzie chociaż mały skok (w odpowiednią stronę oczywiście) :)

Noo pewnie :) Pomyśl sobie że nie jesteś sama i że na Ciebie patrzymy :) hehe :)

Pomysł adwentowego wyrzeczenia nadal uważam za bardzo dobry. W końcu to tylko 24 dni, a możemy wyrobić w sobie jakieś dobre nawyki. Ja wymyślę sobie chyba coś z ćwiczeniami, bo to idzie mi najgorzej ;((

 

Ok Anusia! Jutro obiecuję poćwiczyć i złożyć raport na forum! :)))
Uda Ci się uda :) Hehe w sumie masz jeszcze troszkę czasu bo adwent zaczyna się dopiero od niedzieli :P No ale myślę że ten tydzień może być rozgrzewką :)
I powiem Wam moje drogie że nawet po adwencie się ograniczam ze słodyczami hehe :P Bo tyle czasu nie wolno było po nie sięgać że czasami po adwencie się zapomina że jest już koniec :P Więc idzie się przyzwyczaić :) Mój tata kiedyś postanowił że nie będzie palił w adwent no i tak mu pozostało już do dziś nie pali chyba z 5 lat hehe więc i mi może się uda kiedyś po którymś adwencie sięgać o wiele wiele mniej po słodkie :)
łacze sie z wami kobiety, ja tez mam do zrzucenia 30 kg...
ewelina50kg - zaglądaj często na forum, raz że możesz dowiedzieć się wielu ciekawych i nowych rzeczy a dwa to mniej będziesz mieć czasu na podjadanie!
ewelina50kg własnie weszłam w Twój pamietnik i mam pytanie czy ty tylko to pijesz co masz napisane w diecie??
Przeraziłam się;(((

Idę jeść bo od tego czytania zgłodniałam ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.