- Dołączył: 2014-01-04
- Miasto: gdańsk
- Liczba postów: 114
4 stycznia 2014, 16:44
dodając do tego kurczaka, sosik i surówkę. 1 kulkę? Mam hashimoto, więc chyba im mniej tym lepiej a nie chcę z nich rezygnować całkowicie.
- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Nuuk
- Liczba postów: 2294
4 stycznia 2014, 17:15
ja też mam hashi i nie mam takich problemów
4 stycznia 2014, 17:15
Aż musiałam sprawdzić co to jest, a to zwykłe kluski śląskie.
Ja tam szamie 4, do tego polewam duuużąąąą iloscią skwareczków i cebulki, pychotka.
- Dołączył: 2011-02-16
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3774
4 stycznia 2014, 18:07
Na diecie chyba w ogóle najlepiej zrezygnować z takich "dodatków" co to same nie bardzo smakują, a z cebulką i skwareczkami są bombą kaloryczną ;) Ja też kocham pyzy! Ale na diecie jeść ich nie będę, bo bym pewnie zeżarła z 10 kuleczek ;)
Aaa no i to nie są kluski śląskie ;) Kluski śląskie robi się tylko z gotowanych ziemniaków, a w pyzach łączy się gotowane z surowymi ;) Tak przynajmniej robią moim dziadkowie :D
- Dołączył: 2014-01-04
- Miasto: gdańsk
- Liczba postów: 114
4 stycznia 2014, 18:31
Ewentualnie zostanę przy 2-óch kulkach..powinno wystarczyć. Jem często posiłki, więc dam radę. Przyznaję, że byłam w stanie zjeść całą paczkę klusek śląskich ostatnio. Nie powinnam była tego robić, ale miałam na nie ochotę ogromną. Teraz zabieram się za pyzy :D Nie mogę nigdzie znaleźć diety bezglutenowej lub z jak najmniejszą ilością tego. Wolę już zmniejszyć porcje.
- Dołączył: 2013-08-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 333
4 stycznia 2014, 19:54
na diecie radzę z takich rzeczy zrezygnować, chociaż raz na jakiś czas taka jedna lub dwie kulki nie zaszkodzą :)