11 listopada 2010, 10:44
Opowiem wam moją historię. Mam 15 lat i rok temu pierwszy raz od X czasu poszlam się zważyć do apteki. Moja waga wybiła 64 kg. Mialam 157 wzrostu , więc była to dla mnie nadwaga. Załamałam się , ale wzięłam się w garść . Zaczęłam ograniczać słodycze do 0 ( moja siła woli była bardzo wysoka ) w weekend mogłam sobie pozwolić na kilka kostek czekolady. Jadłam tylko śniadanie, w szkole 2 sniadanie i obiad. Kolacje sobie odpuscilam. Waga zaczela spadac w dol, w koncu , po 2,5 miesiaca , wyniosla ona 50 kg. Bylam bardzo szczesliwa,ze udalo mi sie osiagnac moj cel, a do tego miałam już żołądek , ktory nie potrzebowal 5 lodow dziennie i 3 batoników. Od tamtego czasu przytylam tylko 2 kg . Mam nadzieję,że moja rada coś wam pomoże, bo zdecydowalam sie zalozyc tu konto, aby opowiedzieć moją historię. Wiem,ze dla dziewczynki , ktora dojrzewa ograniczenie kolacji nie jest dobrym rozwiazaniem, ale nadwaga była gorsza. pozdrawiam serdecznie .
- Dołączył: 2010-10-30
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 590
11 listopada 2010, 10:56
Ja głupia gdy miałam 14 lat schudłam 2 miechy 10 kg. Waga się utrzymywała przez rok. Potem znowu wzrosła do tej samej ( uwzględniam że mam niedoczynność tarczycy)
Teraz wolę chudnąć wolniej, myślę, że takie rozwiązanie pomoże mi schudnąć na dobre. Ale wiem, że i tak przez całe życie będę musiała się pilnować.
Gratuluję ci osiągnięcia celu. :)
- Dołączył: 2010-10-25
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2022
11 listopada 2010, 11:01
a ćwiczyłyście coś czy tylko na samej diecie?
- Dołączył: 2010-10-30
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 590
11 listopada 2010, 11:13
ja robiłam brzuszki
i jeździłam na rowerku stacjonarnym.
a teraz jakoś nie mogę przekonać się do ćwiczeń :(
11 listopada 2010, 11:14
w takim wieku to sie chudnie! Ja jadłam kolacje, ograniczyłam tylko słodycze do minimum i piłam przed posiłakmi dużo wody przez co jadłam mniej i schudłam około 12 kilo przez wakacje... w zasadzie moze 3 miechy, Miałam wtedy 13 lat i waga otrzymaywał sie do liceum w trzeciej klasie przytyłam a na studiach sie roztyłam Oo :(
- Dołączył: 2010-10-30
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 590
11 listopada 2010, 11:16
Też zauważyłam, że kiedyś było mi łatwiej.
Chociaż nadal jestem młoda ( za 3 miesiące kończę 17 lat )
2 lata temu szybko traciłam na wadze, teraz strasznie wolno to idzie.
Edytowany przez truskaweczkaa94 11 listopada 2010, 11:16
11 listopada 2010, 11:21
Bardzo ładnie :) Gratuluje :) uważaj jednak bo opisałaś swoją historie a są na vitali osoby ktore zaraz mogą nie ładnie Cie potraktowac ... :)
Mnie sie bardzo podoba osiągnełaś swoją wage,swój cel . 2 kg + to akurat do twojego wzrostu powiedzmy że tak w rezerwie :)
Mam nadzieje że teraz juz jesz kolacje :* Buziaki
11 listopada 2010, 13:02
gratuluję wytrwałości i osiągnięcia celu! ;) ja też ostatnio po sobie zauważyłam, że odkąd zmieniłam moje nawyki w żywieniu stałam się od siebie bardziej wymagająca i wytrwała, a to motywuje do działania, zwłaszcza jak widać efekty;D
13 listopada 2010, 15:08
a teraz jesz tak zupełnie normalnie? czy nadal sie ograniczasz?
14 listopada 2010, 21:49
ograniczam się... kolacji nadal nie jem... ale teraz znowu kontynuuje dietę;) teraz chcę dojść do 48 kilogramów i będę z siebie dumna ;)