Temat: Przeżuj i wypluj.

Niech nikt nie pomyśli, że popieram albo zachęcam do tej metody, chciałam poruszyć temat. O ile anoreksja jest przebadana wzdłuż i wszerz, to o tym ED nie wiadomo prawie nic. Wcześniej nawet o tym nie słyszałam, ani nie pomyślałam, że komuś może przyjść do głowy taki sposób. Sotkaliście się z taką opcją na 'odchudzanie'?

Kilka faktów:
- Żadne cukry nie wchłaniają się w jamie ustnej- nie przyswajamy kalorii. Rozpoczyna się ich trawienie ale wchłaniają się dopiero w jelicie.
- Skutki: owrzodzenia w jamie ustnej, obrzęki węzłów chłonnych, zepsute zęby, wrzody żołądka. To chyba dotyczy osób które, 'przeżuwają' codziennie godzinami.
- Gdy mamy coś w ustach trzustka wypuszcza pierwszą dawkę insuliny. Jej poziom we krwi szybko wzrasta, a potem szybko maleje, bo cukier nie trafia do krwi. Nadmiar insuliny wzbudza apetyt i blokuje spalanie tłuszczu, utrudnia chudnięcie. Nie wiem jak bardzo jest to tutaj nasilone, widziałam opis jakiś badań według których wbrew wszystkim teoriom insulina nie gra tu dużej roli ale ja nadal nie jestem tego taka pewna. LINK
Większość insuliny wydzielana jest gdy cukier jest już we krwi. Wydziela się już od samego zapachu, widoku jedzenia, ale przecież nikt nie ma wrzodów ani cukrzycy od patrzenia na jedzenie. 

Widziałam dużo komentarzy osób, które tyły zamiast chudnąć. Zastanawia mnie, czy połykają więcej niż myślą (jeśli przemielą kilka tysięcy kalorii to jednak sporo może przemknąć ze śliną) czy może organizm na przekór wykazuje jakąś zgubną reakcję? To mnie najbardziej interesuje.
Nie wiem, może mi się zaraz dostanie, nigdy nie wiadomo, ale zaciekawiło mnie co w tym przypadku dzieje się w organizmie i czy teoria z insuliną się potwierdza. I czy tak jak ja nie mieliście o tym pojęcia.

 

1.cukry juz moga wchlaniac sie w jamie ustnej

2. o wplywie dlugiego zucia produktow cukrowych na zeby i rozwoj prochnicy wspominac, bo to oczywiste

3. Jesli insulina dostanie do krwi, to bez paliwa, w postaci jedzenia, sama sie nie obnizy. Jesli jest podwyzszona w krwi, wysyla sygnal do mozgu i stajesz sie glodna po prostu, zeby dostarczyc pokarm, ktorym ta insulina bedzie sie mogla zajac. Krazaca w nadmiarze "bezrobotna" insulina moze uszkadzac naczynia krwionosne i jej nadmiar moze prowadzic do zaburzen typu insulinoopornosc i mase innych problemow zdrowotnych

Pasek wagi
hahaha a ja tak zrobilam ostatnio, mialam taka ochote na cukierka ze wzielam go do buzi, ugryzłam, włączyło sie "sumienie" i wyrzuty i wyplułam do kosza :D a potem śmiałam sie z własnej głupoty :D
A ja tak od strony praktycznej:) To marnowanie pieniędzy:) I jakoś takie strasznie nieestetyczne, żeby nie powiedzieć obrzydliwe. Rozumiem wypluć cukierka, ale nie wyobrażam sobie "przerobienie" w ten sposób całego posiłku. Pluć do drugiego talerza przed nosem? Do kosza? fuj...
Pasek wagi

silvie1971 napisał(a):

1.cukry juz moga wchlaniac sie w jamie ustnej


możesz wyjaśnić?

Tak przy okazji - podobnie jest z aspartamem. Słodki smak pobudza wydzielanie insuliny, mimo że to nie jest cukier.

noc.nik napisał(a):

silvie1971 napisał(a):

1.cukry juz moga wchlaniac sie w jamie ustnej
możesz wyjaśnić?

Glukoza chyba może się wchłaniać już w jamie ustnej.


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.