5 maja 2013, 22:47
Mam 180cm wzrostu i 71 kg. Chciałabym ważyć ok 67 kg. Niestety nie dla mnie takie 1300 kcal bo po prostu wieczorem rzucam się na jedzenie z głodu :s Czy jest możliwa utrata 4 kg na diecie zdrowej 2000 kcal + ćwiczenia? Ćwiczenia mam na myśli: co drugi dzień rower 1h+ trucht 1,5 h ,a w dni bez biegania to rolki i Mel B. Czy ma ktoś doświadczenie z taką ilością kalorii? Kiedy waga zaczęła spadać? Bardzo proszę o odpowiedzi :)
5 maja 2013, 22:49
Utrata wagi może nie, ale jeżeli zamiast roweru zapiszesz się na siłownię to efekty mogą być nawet fajne. Masz wagę w normie więc na Twoim miejscu skupiła bym się na modelowaniu, na pewno przyniesie to dużo lepsze rezultaty.
5 maja 2013, 22:50
da się ale wolniej ;) ale ja preferuję taką dietę wolę czekać długoo na efekty ale się nie głodzić i mieć je na stałe bez efektu jojo. Ja także jestem głodna przy jakiś 1300 kcal więc nie dla mnie to bo po diecie wrócę do normalnego jedzenia,
5 maja 2013, 23:00
ja mam 163 cm, ważę 57 z hakiem, jem w tych granicach i powoli waga spada
5 maja 2013, 23:01
dziękuję bardzo za odpowiedzi :)
5 maja 2013, 23:03
Jeśli czujesz się głodna spróbuj jeść produkty o niskiej wartości energetycznej ale dużej objętości czyli o tzw. niskiej gęstości energetycznej (czyli chociażby warzywa). Po ich zjedzeniu mózg dostaje sygnał od żołądka o sytości, bo sporo zajmują, że tak to określę, ale jednocześnie dawka kalorii jest stosunkowo niewielka. To może Ci pomóc w walce z uczuciem głodu. Co do tych 2000 kcal, ciężko stwierdzić, ale ja myślę, że przy takiej ilości ćwiczeń będziesz chudnąć. Chociaż to zależy od wielu czynników (hormony, poprzednie próby odchudzania etc.)
Edytowany przez Anvariel 5 maja 2013, 23:05
- Dołączył: 2007-04-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 468
5 maja 2013, 23:36
Moja droga! Już śpieszę Cię zapewnić, że jak najbardziej się DA!
Ja jestem na to najlepszym przykładem. Mam 175, jeszcze miesiąc temu ważyłam 70, teraz 66.
Dobrze rozumiem Twój głód, ja też po prostu nie wyobrażam sobie funkcjonować poniżej tych 1700 dziennie. Myślę, że to dobrze świadczy o naszych ciałach ;-)
Tylko uwaga! Wszystko zależy od ujemnego bilansu kalorycznego. Ja kiedy jadłam te 2000 to naprawdę nieźle zapieprzałam, spalając np. 500 kcal dziennie. Generalnie te 500 kalorii dziennie powinno się odjąć od dziennego całkowitego zapotrzebowania, żeby tracić 0,5 kg tygodniowo (a na początku i tak spadnie więcej).czyli np. Twoje zapotrzebowanie to 2500, spalasz na siłowni 500, zjadasz 2000 a i nawet 2200 i chudniesz. Poprawcie mnie, jak coś pomyliłam, już ledwo co patrzę na oczy.
- Dołączył: 2013-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 578
5 maja 2013, 23:54
Ja mysle ze da rade! sama jadlam z 1800 i cwiczylam! no czasem mniej i miewalam uczucie glodu na wieczor, ale je pokonywalam! Probuj, jak nie da rady na diecie 2000kcal to zmniejszysz i tyle ;d
- Dołączył: 2011-11-28
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 1803
6 maja 2013, 06:26
Moim zdaniem nie da rady chudnąć na samej diecie 2000kcal.
Musiałabyś się mordować ćwiczeniami.
Ja chudnę na 1200kcal i umiem się najeść...
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
6 maja 2013, 07:01
ja mam doświadczenie z 1800-2000 kcal i chudłam ale powoli - waga ruszyła dopiero po ok 3tygodni