- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 września 2010, 10:04
Zasady forum:
Edytowany przez Helenka11 9 września 2010, 10:53
22 września 2010, 08:11
Witam
otwieram nasz kramik dziś 10/100 je je je
cześć rudyloczku !!!! a co to za dieta ketogeniczna?
22 września 2010, 08:15
no cóż już sobie wygoglowałam - taki hardcor
Dieta ketogeniczna polega na wyeliminowaniu z diety wszystkich węglowodanów. Posiłki muszą się składać tylko z białek i tłuszczów. Taki sposób żywienia prowadzi do ketozy - stanu, w którym organizm jako źródła energii używa wyłącznie własnych tłuszczów zapasowych. Wymaga to dyscypliny, bo nie wolno jeść produktów, które zawierają choć śladowe ilości węglowodanów. Dieta ketogeniczna może być stosowana przez ściśle określony czas (nie dłużej niż 3-4 miesiące) i nie przez każdego. Nie powinny stosować jej dzieci i młodzi ludzie, którzy się uczą. Jest to związane z procesami chemicznymi, które zachodzą w organizmie. Np. mózg, który czerpie energię z glukozy (powstającej z węglowodanów), w czasie tej diety jest zmuszony odżywiać się związkami ketonowymi. Ale w ten sposób pozyskuje tylko 70 proc. potrzebnej mu energii, jest więc niedożywiony. Po kilku dniach stosowania diety ketogenicznej człowiek wchodzi w stan euforyczny (tak oddziaływanie ketonów określają lekarze) - ma doskonałe samopoczucie, jest wesoły, lekki. Po 2-3 miesiącach wszystko mija. Pojawia się utrata apetytu, zmiana zapachu potu, moczu, oddechu, narasta pragnienie, senność oraz zaparcia. Dlatego podczas stosowania takiej diety konieczna jest ścisła współpraca z lekarzem, kontrolowanie pH moczu, OB itp. Gdy wyniki badań będą dobre - dietę można kontynuować, ale tylko po uzgodnieniu tego z lekarzem
22 września 2010, 08:47
doberek jestem
kurde nie wiem ile mniej mam bo nie pamiętam, zaraz poszukam ale chyba pelnego kilosa nie ma
jestem ale tak jakby mnie nie było duuuuużo pray mam więc musicie mi wybaczyć moją nieobecność
22 września 2010, 09:39
Hej, jestem!
Nie chciała mi się vitalia otworzyć, Wam pewnie też.
22 września 2010, 09:58
22 września 2010, 10:00
Dużo roboty i przeziębienie, ale nie marudzę bo pogoda piękna, słonko świeci.
Wczoraj nie ćwiczyłam, o 19 chrapałam już pod kocykiem.
Nie ważyłam się, chyba nic się nie zmieniło. Ale założyłam dziś marynarkę, której od dłuższego czasu nie mogłam dopiąć i zapieła się z lekkim luzem. Nic nie rozumiem, bo wymiary sie nie zmieniły, ale b. się cieszę.
A jak u Was? Wszystkie już zdrowe?
22 września 2010, 10:02
Cześć Zuza, my też tęskniłyśmy. Jak widziałaś wczoraj bez Ciebie rozmowa się nie kleiła.
Wyprawa do ciuchbudy była?
22 września 2010, 10:06
Właśnie widziałam, jak mnie obgadywałyście. Była wyprawa, zdobycze w pamiętniku. Zrujnowałam się normalnie. Rzućcie okiem, czy Wam się podobają, co?
A, i macie pozdrowienia od Betty, nie ma czasu z nami klikać, ale podgląda i ma nadzieję, że chociaż telepatycznie z nami schudnie.
22 września 2010, 10:08
Edytowany przez jf1231 24 września 2010, 14:49