Temat: Dieta kopenhaska i wasze puste słowa, ze nie wolno

Osobiście nie polecam diety, ale ten post nie jest bynajmniej o odradzaniu. 

Po prostu wiele czytam na tym forum wypowiedzi ludzi, którzy mają faktycznie z czymś styczność. Większość odradzających nigdy nie próbowała a wypowiada się niczym wielcy znawcy.

A ja powiem tak. Byłam na tej diecie dwa lata temu. Schudłam 8 kg. Potem zdrowo się odżywiałam i schudłam jeszcze 10 w dłuższym czasie. A potem zaczęłam się obżerać i to 10 wróciło. Ale nadal został efekt po kopenhaskiej. Szczerze to nawet jak jem, jem, jem i jem to nigdy nie osiągam więcej niż 76 kg. Efekt kopenhaskiej został.

Nie doradzam tej diety, bo jest wycieńczająca. Bo nie uczy żadnych zdrowych nawyków. Po tej diecie nie wysuwa się żadnych konstruktywnych wniosków.

Ale jako osoba, która była na tej diecie nie potrafię odmówić jej efektu. No i metabolizm. Mój metabolizm po diecie kopenhaskiej się poprawił. Dlatego schudłam zdrowo się odżywiając 10 kg. dosyć szybko. Ale nic się przez ten okres nie nauczyłam i przytyłam.

Dlatego następnym razem jak coś odradzacie to nie gadajcie "jojo" jak nie wiecie, nie mówcie że spowalnia metabolizm jeśli nie próbowaliście. Odradzajcie, bo po prostu ta dieta jest głupia. Nic nie uczy przez co tak naprawdę nie odchudza.

Dodam, że tą dietę polecił mi w tamtym okresie lekarz jako, że miałam nadwagę i zadatki na to, że szybko się roztyje jeszcze bardziej.
Stosowałam również witaminki itp. Nie czułam się źle, chyba ze nie piłam wody. w te dni było faktycznie paskudnie.

co w związku? logiczne, ze takie sytuacje moga miec miejsce, kazdy ma inny organizm, Tobie sie efekt trzyma, wiekszosci niestety nie.


A ja byłam na tej diecie i NIE POLECAM! Kilogramy szybko powróciły.

retoryka napisał(a):

co w związku? logiczne, ze takie sytuacje moga miec miejsce, kazdy ma inny organizm, Tobie sie efekt trzyma, wiekszosci niestety nie.

chodzi mi o to, ze po tej diecie nie ma efektu jojo chyba ze zaczynasz od nowa się obżerać. z każdej diety trzeba wychodzić tak samo i z tej.

zle jest oklamywac siebie samych ze to wina kopenhaskiej ze jest efekt jojo. efekt jojo to wina ludzi a nie diety. =='
chodzi mi o to, ze po tej diecie JEST efekt jojo
po prostu Ty go nie miałas, kazdy organizm jest inny.
wiekszosc osob ma jojo po kopenhaskiej. 

efekt jojo to wina ludzi a nie diety. =='
dokształc sie i pogadamy jak bedziesz wiedziala co mowisz.

malgolaa napisał(a):

A ja byłam na tej diecie i NIE POLECAM! Kilogramy szybko powróciły.
u mnie tez 

retoryka napisał(a):

chodzi mi o to, ze po tej diecie JEST efekt jojopo prostu Ty go nie miałas, kazdy organizm jest inny.wiekszosc osob ma jojo po kopenhaskiej. efekt jojo to wina ludzi a nie diety. =='dokształc sie i pogadamy jak bedziesz wiedziala co mowisz.

Tu się moim zdaniem nie trzeba za wiele douczać. nie ma takiej diety, po której nie ma efektu jojo, jeżeli sięga się potem po chipsy i słodycze.
Nie ma diety cud. Efekt jojo zależy od człowieka, nie od diety i tu mnie nie przekonasz. :)

W każdym razie bynajmniej, chciałam zaznaczyć że zdrowe odżywianie jest lepsze niż dieta kopenhaska bo uczy czegoś. Zamienia się z czasem w styl życia.

A jeśli się nie zmieni nawyków to efekt jojo murowany.
być może to 8 kg, które Ci nie wróciło, wcale nie było po kopenhaskiej tylko z tych 10, które schudłaś potem :d jak możesz to rozgraniczać? że 10 Ci wróciło, a 8 po kopenhaskiej nie? .. 
też nie polecam tej diety. bardzo wykańcza organizm, znienawidziłam przez nią szpinak (dopiero niedawno odkryłam go na nowo), cały czas byłam głodna, kiedy widziałam na spisie, że na kolację mam jogurt naturalny z plastrem szynki, nie chciało mi się w ogóle tego jeść, kręciło się w głowie, byłam osłabiona, poranna kawa z łyżeczką cukru na pusty żołądek też nie była plusem. Kilogramy wróciły tak szybko, jak spadły. Stabilizacja po kopenhaskiej? Jak dla mnie bzdura. Ale każdy ma inny organizm, gust i zdanie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.