- Dołączył: 2012-11-10
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1710
21 grudnia 2012, 23:49
jakieś propozycje?
Edytowany przez lifereclaimed 25 czerwca 2013, 18:56
21 grudnia 2012, 23:54
a co zazwyczaj jadasz pozywnego i dietetycznego? po prostu spakuj to co jadasz np na obiad czy na sniadanie
22 grudnia 2012, 00:05
A ja myślę, że ten jeden raz można odpuścić, życie nie kręci się tylko wokół żarcia, więc wybaw się za cały rok a potem powróć do dietowania, jesli nie zdarzają Ci się takie odskocznie często, to naprawde na tym nie ucierpisz.
- Dołączył: 2012-11-10
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1710
22 grudnia 2012, 00:10
teraz.mi.sie.uda napisał(a):
A ja myślę, że ten jeden raz można odpuścić, życie nie kręci się tylko wokół żarcia, więc wybaw się za cały rok a potem powróć do dietowania, jesli nie zdarzają Ci się takie odskocznie często, to naprawde na tym nie ucierpisz.
tylko, że jak teraz zaplanuje, że odpuszczę sobie 31.12 to pewnie całe święta zawale (zapala mi się wtedy w łbie lampka: łee i tak się nażre na sylwestra to po co teraz dietować... zacznę po nowym roku)
a nie chcę zaprzepaścić tych kg, które udało mi się zrzucić.
zresztą nie będę się dobrze bawić wiedząc, że kolejny raz ponoszę porażkę w związku z odchudzaniem
- Dołączył: 2012-11-10
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1710
22 grudnia 2012, 00:30
coś wymyślam i co powiecie na to:
śniadanie: kasza gryczana ok. 200kcal
2 śniadanie: jabłko
obiad: jajko+1/2 piersi z kurczaka = 200kcal godzina 14.00
kolacja: 1/2 piersi godzina- 18.00
przegryzka: serek wiejski = 150kcal godzina-20
przegryzka 2: serek wiejski = 150 kcal godzina-23
sok pomidorowy= 100kcal
alkohol= 600kcal
RAZEM= ok.1600 kcal
rano ćwiczenia spalające 200 kcal
i to wyjście pod górę, pewnie tańce, hihy, skakanie, wariowanie, no i zarwana noc, więc kcal powinny się spalić
ujdzie ? nie umrę po takim dniu? bo chyba o przytycie nie powinnam się martwić?
wiem, że te procenty psują wszystko,
na marne kcal i przez to musiałam cały dzień poobcinać
ale zależy mi, żeby było dietetycznie, a w sylwestra jednak chcę się pobawić
doradzi mi ktoś kto bardziej się zna?
22 grudnia 2012, 08:59
No nie mów mi, że wódkę, czy piwo będziesz zagryzać serkiem wiejskim... Przepraszam, ale rzyganie murowane... Odpuść sobie te kilka godzin, te stracone kilogramy nie wrócą po jednym Sylwestrze. Weź raczej coś, co współgra z alkoholem. Alkohol na pewno nie odłoży się w Twoim ciele w postaci tłuszczu. Zrób sobie tortille z kurczakiem i jakimiś warzywami, pieczywo czosnkowe na przykład. Naprawdę nie myśl o kaloriach. Nażreć (za przeproszeniem) się nie musisz, ale jak pomyślę o połączeniu serka wiejskiego z alkoholem...
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
22 grudnia 2012, 20:54
sukces.ma.rozmiar.S napisał(a):
No nie mów mi, że wódkę, czy piwo będziesz zagryzać serkiem wiejskim... Przepraszam, ale rzyganie murowane... Odpuść sobie te kilka godzin, te stracone kilogramy nie wrócą po jednym Sylwestrze. Weź raczej coś, co współgra z alkoholem. Alkohol na pewno nie odłoży się w Twoim ciele w postaci tłuszczu. Zrób sobie tortille z kurczakiem i jakimiś warzywami, pieczywo czosnkowe na przykład. Naprawdę nie myśl o kaloriach. Nażreć (za przeproszeniem) się nie musisz, ale jak pomyślę o połączeniu serka wiejskiego z alkoholem...
dokładnie, odpuść serek wiejski. Ja rok temu próbowałam się odchudzać (wytrwałam koło tygodnia czasu
) , postanowiłam jak najmniej jeść, ale dużo piliśmy, inni zagryzali, ja niczym, w głębi duszy wstydziłam się cokolwiek zjeść, bo myślałam, że ja nie dość, że tak wyglądam to jeszcze bym jadła i to był mój błąd, koło godziny 3 wszystko ze mnie wyszło, także nie polecam ;/ Jak raz zapomnisz o wszystkim, nic się nie stanie. Po sylwestrze wrócisz do diety, spalisz kcal i głowa do góry ![]()
Edytowany przez mineralka123 22 grudnia 2012, 20:58