Temat: ZAZDROSNE......

magda myśle ze przesadzasz....... wyluzuj troche, po co ten bezsensowny watek? zeby udowodnic sobie ze jestes popularna i lubiana? hehehe pozdrawiam

he he mademar tak czymaj


bo to ino zadrosc

... o szok... nie wiem, dlaczego to do Madzi... ale Madzia, nie przejmuj się... moim zdaniem to rozczarowanie... że tez ja na ten wątek forum nie trafiłam... szok...

mnie się wydaje, że to smutek z zazdrością przemieszany. zazdrość - bo wpisy kogoś innego są czytane i komentowane częściej niż tej osoby, smutek - bo pewnie liczyła na większe wsparcie. a to tak nie jest - tu ciągle pojawia się ktoś nowy, a ktoś inny znika. zauważyłam po swoim pamiętniczku, że przeważnie jest czytany przez te same osóbki (za co najchętniej bym je wszystkie wyściskała, bo bardzo mi pomaga ich wsparcie:) do których ja też z miłą chęcią piszę + przez osoby, które przypadkowo trafiły do mojego pamiętniczka. i tak to jakoś leci...
takie moje zdanie, choć uważam, że ten temat nie pownien być wyciągany na forum, ani przez ciebie magdamar, ani przez osobę, którą cytowałaś.
pozdrawiam!!

a swoją drogą (bez obrazy) co to kogo obchodzi czy ktoś siedzi cały dzień na vitalii czy ma tyle komentów przez to ,zę jego pamiętnik jest interesujący.. Ludzie nie maja co robic:)

ta strona od pewnego

czasu nie powinna

sie nazywac "VITALIA" 

 tylko "WKURZALNIA"
 
albo "WYLADOWYWALNIA"

dajcie se siana co

post to ktos ma jakies wyrzuty,
 
skargi albo sie kluci

to juz sie nieprzyjemne robi i

poprostu irytujace!

buahahha rozumiem cukru
 
niektorym brak ale

bez przesady to nie sposob

na wyrzycie sie!!!!!

hehe dobre z tym brakiem cukru ^^  olać trzeba taką zazdrość

oj przestancie

mardemar nieprzejmoj sie ty wiesz najlepiej co robisz ,a inne mogom ci zazdroscic bo wiekszosc cie lubi

wiecie co moje zdanie jest takie..niech wejdzie jedna osoba i napisze cos mądrego.Po drugie to po jaką cholere ma mnie czytac cała vitalia jak ja i tak nie odpisze na połowe tego.Lepiej niech piszą stali i przynajmniej jest kontakt stały.Jestem za poznawaniem nowych ludzi ale moment......nic na siłe.Jesli ja widze ze ktos do mnie pisze i chce utrzymac kontakt wtedy go wciagam do ulubionych i zagladam co jakis czas.Pomyslcie która z was da rade odwiedzic 100 pamiętników w ciagu dnia....ja nie.I nie gniewam sie na nikogo jesli nie ma nawet jednego komentarza pod tym co napisałam.Jesli tak jest biore to na zimno i zastanawiam sie co żle robie ze ludzie nie chcą pisac do mnie.I po jaka cholerke ten temat na forum???Tylko sie denerwuje...magdamar-uwielbiam twoje wpisy:):)