Temat: Jak schudnę to ........

co będzie jak schudniecie? Kupicie sobie coś, zobaczycie opadniętą szczękę sąsiadki, wyjedziecie w góry, zapiszecie się na lekcję baletu.....?

Ja będę szczuplejsza niż Sz .:p , która ciągle mi dopieka .

Zmieszcze sie w moje ukochane Levis'y z szczuplejszych czasow i bede w nich chodzic na kazda okazje w kolko :)

dziewczyny! czytam i nie mogę się nadziwić. naprawdę wierzycie, ze jak schudniecie, to w magiczny sposób nagle będziecie szczęśliwe, spełnione, zadowolone? Znajdziecie chłopka, męza, dobrą pracę, przyjaciół? Bedziecie szanowane, podziwiane, doceniane? Tak po prostu? Tylko dlatego, ze schudłyście? To straszna pułapka.
Pasek wagi
Nattina---- z jednej strony masz rację-to błąd myśleć BEDE SZCZUPLA BEDE SZCZESLIWA,ale z  drugiej....Opierając się na swoim doświadczeniu wiem,ze utrata nadwagi dodaje pewności siebie,wiary w to,ze a się osiągać cele itp,itd. Moze polepszyć jakość naszego zycia.....

> dziewczyny! czytam i nie mogę się nadziwić.
> naprawdę wierzycie, ze jak schudniecie, to w
> magiczny sposób nagle będziecie szczęśliwe,
> spełnione, zadowolone? Znajdziecie chłopka, męza,
> dobrą pracę, przyjaciół? Bedziecie szanowane,
> podziwiane, doceniane? Tak po prostu? Tylko
> dlatego, ze schudłyście? To straszna pułapka.

Fakt, nie brzmi to dobrze i jak się głębiej zastanowić to nie ma sensu, ale coś w tym jest. Ja po stracie 15 kg naprawdę czuję się lekko, zdrowo, organizm się lepiej czuję to i żyć się bardziej chce. Nie mówię, że życie nagle stało się bajką i nie mam żadnych problemów, ale nie żałuję i gdybym się miała cofnąć te 1,5 roku i znów wyrzec się tylu rzeczy - zrobiłabym to. Chociażby po to aby pójść na takie zakupy ciuchowe jak w piątek, żeby spokojnie wyjść na plażę w bikini, to naprawdę inne życie. Bo czy znacie kogos kto żałuje, że schudł?

> dziewczyny! czytam i nie mogę się nadziwić.
> naprawdę wierzycie, ze jak schudniecie, to w
> magiczny sposób nagle będziecie szczęśliwe,
> spełnione, zadowolone? Znajdziecie chłopka, męza,
> dobrą pracę, przyjaciół? Bedziecie szanowane,
> podziwiane, doceniane? Tak po prostu? Tylko
> dlatego, ze schudłyście? To straszna pułapka.

Nikt nie pisze o tym,ze zycie mu się zmieni jak za dotykiem czarodziejskiej rożdżki  .A nawet jakby ktoś w to wierzył,ze tak będzie to i tak warto chudnąć by być zdrowszym, lepiej wyglądać  a wtedy ,kto wie...może  różdżka nie będzie potrzebna.:))

jak schudnę to nadal będę sexy, śliczna, kochana i będę ubierać się jak teraz, tyle tylko, że jak schudne, nie będę miała trzech wałów na brzuchu, a nogi nie beda takie...serdelowate ;)

 

 

Pasek wagi
Kiedys przy ciezkich cwiczeniach jedyna motywacja ktora mialam przed oczami w czasie przysiadu czy kolejnego brzuszka byla wlasnie taka wolnosc jaka sobie mozna wyobrazic w najprostszy sposob... ze ludzie jeszcze mi pozazdroszcza, ze bede inaczej postrzegana, ze bede chodzila na imprezy i w ogole ze swiat bedzie pieknieszy...... udalo sie i schudlam swoje 20 kg(swoja droga szalenie tesknie) i doszlam do wniosku ze najfajnieszym okresem bylo samo chudniecie a jak juz dobilam do celu to nic nie pamietalam, zadnej motywacji, bylo to dla mnie juz cos do czego   przyzywaczailam sie tak bardzo ze nie robilo to na mnie wiekszego wrazenia....oczywscie moim zdaniem pytanie " co zrobicie jak schudniecie" jest genialne i trzeba przyznac ze bardzo czesto ono motywuje nas do jakiegokolwiek dzialania co jest moim zdaniem polowa sukcesu...i teraz siedze w punkcie wyjscia i dokladnie tak samo stawiam sobie pytanie zadane w temacie. I odpowiem
-wyjde do ludzi
- nie pozwole wrocic wadze

A jezeli uwazacie ze bedziecie szczesliwsze to odpowiem ze to nie tak dziala.... okres w ktorym stopniowo chudniecia przyzwyczaja was do tego i wchodzicie w normalny tryb.
Zrobie kolczyk w pępku^^

pojade na długi urlop do ciepłych :D...... i zafunduje sobie jakąś super sesje zdjęciową :D:D:D oj tak tak :*

a ja sie odchudzam dla siebie:))i chce sexi wygladać:))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.