- Dołączył: 2012-04-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4982
26 września 2012, 20:13
Odchudzam się już pół roku. Byłam na diecie niskokalorycznej, teraz jem ok 1300-1500kcal i chciałabym stopniowo dojść do 2000kcal. Aktualnie nie uprawiam sportu ze względów zdrowotnych, ale w roku akademickim będę chodziła na jakieś lekkie zajęcia. Jak radzicie zdrowo wyjść z tej diety? W międzyczasie chciałabym schudnąć jeszcze ok 3kg, ale to tak 'przy okazji', nie jest to dla mnie takie ważne. Przyznam, że boję się że jedząc więcej utyję, mam taką psychiczną barierę. Nie wiem co jaki czas dokładać kalorie, boję się, że przez to że tak długi czas byłam na diecie niskokalorycznej teraz dopadnie mnie jojo, jeśli zacznę od razu jeść dużo. Proszę o radę tych osób, które mają doświadczenie w tej sprawie.
26 września 2012, 20:23
Schudłaś 30 kg, więc na pewno te 3 kg to spadną jeszcze podczas stabilizacji, bo napędziłaś pewnie ładnie metabolizm. Proponuję co tydzień-2 tygodni zwiększać kaloryczność dzienną o te 100 kcal, żeby po tak dużym spadku to nie był szok dla organizmu. Jeżeli będziesz ćwiczyć, to możesz codziennie starać nie schodzić poniżej 1500 kcal. I dokładać co jakiś czas do bilansu kalorie, aż do tego 2000 dojdziesz.
- Dołączył: 2012-07-15
- Miasto:
- Liczba postów: 475
26 września 2012, 20:31
jakim sposobem napędziła metabolizm? Bo ja z postu co innego wyczytałam.
26 września 2012, 20:44
na tak niskim dostarczaniu kalorii na pewno nic nie rozpędziła :)
niestety, ja jestem zwolennikiem radykalnych rozwiązań - zacznij się właściwie odżywiać z dnia na dzień. Dostosowanie organizmu trwa ok 2 tygodnie. W tym czasie możesz troszkę przybrać, ale mając ruch - będzie to głównie woda ( wynik zwiększenia kalorii). Reszta sie unormuje i spadnie potem
26 września 2012, 21:10
ja bym dodawala co kilka dni albo co tydzien 100 kcal
26 września 2012, 21:31
Mamba55 napisał(a):
jakim sposobem napędziła metabolizm? Bo ja z postu co innego wyczytałam.
Dla mnie dieta niskokaloryczna to mniej więcej 1200 kcal. A skoro nie ćwiczyła, a tempo zachowała 1 kg/tydzień przy wadze 90 kg, to stawiam, że mniej nie jadła. A rozpędzić metabolizm można, o ile się je regularnie ;)