Temat: Schudnąć do lata - 22.06.2010

ja już jutro będę robiła 9 dzień ;p
cudownie ;p
chyba wskoczę na wagę jutro jak starczy mi czasu ;d tak dla orientacji czy coś po dzisiejszym dniu ubyło ;)

Chyba już się o tej godzinie przywitam niedzielnie :), tak więc

Cześć Wam :)

wreszcie mi coś ubyło ostatnio, chociaż te pół kilo....teraz już tylko dwa! Dam radę!

Mam jednak ostatnio problem, przez bieganie strasznie nadwyrężyłam sobie mięsień w nodze i teraz bardzo boli....co uniemożliwia dalsze swobodne bieganie... owijam nogę bandażem elestycznym na ten czas, ale może ktoś zaproponuje, jak takim sytuacjom zapobiegać? Przeczekać, masować mięśnie czy jak??

Hej wszystkim ! :)
Ale pogoda:/
W końcu dorwałam wagę i się załamałam --> prawie 58 kilo, co przy moim wzroście jest mało przyjemne, fakt faktem bywało gorzej (68kilo)
ale tez jeszcze niedawno było super 47 i do tej wagi  chce wrócić !!!!!!!!!  Chyba z powrotem zacznę chodzić na BODY SPACE :) i może się przekonam do tego a6w bo jak narazie udało mi się tylko raz, a potem chęci brakło  :D
Miłej Niedzieli ! ! !
Dzisiaj pewnie będę tu często bo pogoda pokrzyżowała plany :((

co u Was z tą pogodą? tutaj słonecznie i cieplo :) a ja juz po porannym joggingu i sniadanku :D

LEJE !!!! Chyba już tak 3 tydzień :/ Wczoraj tylko świeciło słońce, akurat wtedy, jak  byłam w pracy

Witam wszystkich

Angie508d

Przed każdym biegiem należy przygotować się do niego. Dobra rozgrzewka zapobiega kontuzją. Także kochana należy rozciągnąć się dobrze, kilka skłonów, kilka przysiadów, kilka innych ćwiczeń i najważniejsze przed samym biegiem potruchtać sobie z jakąś minutkę. Gdy już biegamy to należy też ustalić sobie plan bo to jest ważne. I nie można przemęczać mięśni. Jeśli Cię coś boli, zrób dzień dwa nawet trzy dni przerwy  a pozwolisz zregenerować się przemęczonym mięśniom. Po biegu dodatkowe ćwiczenia. Ja to nazywam pogrzewka :)
A jeśli już coś sobie nadwyrężyłaś to masuj i owijaj tym bandażem. I zrób sobie przerwę dopóki nie przestanie boleć:D AVE

Dzięki Paweł za odpowiedź , kilka minut takiej rozgrzewki wystarczy? No ja chyba sobie tak narobiłam, bo od razu biegłam, nie przygotowując na to wcześniej mięśni. To teraz zastosuję się do rady i będę bardziej uważać. Na razie robiłam ćwiczenia ma macie, od tego tygodnia wracam do biegu

16. Angie508d 52 kg :)

15 minut co najmniej rozgrzewki a jestem prawie pewien, że nie będziesz mieć z tego powodu już kontuzji  

Zdaję się na Ciebie w takim razie  i postaram się robić porządną rozgrzewkę. U mnie to jest ten minus, że jak jestem w akademiku, to jak rano idę biegać, to staram się nie obudzić dziewczyn, a poza tym miejsca nie ma za dużo....ale coś na pewno będę robić, bo długo tak nie pociągnę