- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1246
27 sierpnia 2012, 17:01
Hej,
ostatnio w przypływie nudy wygrzebałam w Internecie stare odcinki różnych programów, między innymi Rozmów w toku. Znalazłam odcinek o grubych ludziach, którzy nie mogą znaleźć motywacji do odchudzania, twierdzą że są skazani na bycie grubymi itp. itd. Zdaję sobie sprawę z tego, że wypowiedzi są często reżyserowane, ale z drugiej strony ludzi nie owijają w poduszki. Ci ludzie naprawdę wyglądają, jak wyglądają i pewnie po części mówią prawdę. Uważam, że to głupie iść i żalić się w telewizji, że diety nie działają, zamiast zabrać się za siebie, kiedy współczesny świat naprawdę oferuje mnóstwo sposobów na walkę z nadwagą/otyłością.
Jeśli zechce Wam się oglądać, to zapraszam wszystkich do dyskusji. Co myślicie o żaleniu się przed publicznością, doprowadzeniu się do takiego stanu (mówię m.in. o pierwszej rozmówczyni), radach pani psycholog,...?
- Dołączył: 2012-08-08
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 354
27 sierpnia 2012, 17:05
"Przepraszamy, ze względu na
ograniczenia licencyjne nie możemy wyświetlic tego video w Twoim kraju.
Obecnie ten film jest dostępny tylko na terenie Polski." A chciałam zobaczyć, shit !
27 sierpnia 2012, 17:11
Ja jestem w trakcie oglądania i wypowiem się później:)
27 sierpnia 2012, 17:15
Jak im się nie chce to co zrobić? Zachorują na kilka poważnych chorób albo dostaną wylewu w młodym wieku to może im się oczy otworzą. Chociaż niektórym i to nie pomaga i tyją do końca życia, które często jest przedwcześnie skrócone.
A tak swoją drogą, najlepsze są argumenty, że to wszystko przez geny albo grube kości. Z tego co wiem to wciąganie trzech paczek ciastek i zebry z kopytami w tłustym sosie nie jest uwarunkowane genetycznie :D
27 sierpnia 2012, 17:18
Strasznie mi się zacina ale coś tam zerknęłam,mi się wydaję że to po prostu ich letistwo,miłość do niezdrowego jedzenia i szukanie jak zwykle wymówek.
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1246
27 sierpnia 2012, 17:33
Najgorsza jest ostatnia kobieta, która boi się nawet stanąć na wagę. Ma taki brzuch-klapkę, który chowa do spódnicy.
O ile pewnych ludzi jestem w stanie żałować, o tyle do takich brakuje mi sił. Gdzie oni mieli oczy przez te wszystkie lata? A nawet jeśli zauważyli swój stan tak późno, to tym bardziej powinni się wziąć za siebie od zaraz. Panuje niestety tendencja spadku motywacji do wzrostu wagi. "Nie ma sensu", "już za późno", "najwyżej umrę"... Dziwne.
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6350
27 sierpnia 2012, 17:33
tez nie moge obejrzec. Moze napiszcie cos wiecej o tym odcinku?