16 lutego 2010, 20:17
Od jutra (17.02 popielec) do 4 kwietnia (przeddzień świąt wielkanocnych) jest 47 dni.
Kto chce przez nie schudnąć 5 kg?
____________________
Robimy tak:
jutro każda się waży naczczo i jak będzie miała czas to wpisuje tą wagę pogrubioną czcionką żeby zawsze się rzucała w oczy podczas gdy my będziemy sobie rozmawiać czcionką normalną.
4.04 wszystkie się spotykamy i chwalimy wynikami.
+ motivation - każda pisze jaką nagrodę sobie sama fundnie (nie muszą to byc tylko rzeczy materialne) jeśli schudnie od jutra do kwietnia te 5 kg.
Tylko pamiętajcie ważymy się czwartego równiez naczczo.
Do boju Vitalijki! ;**
Edytowany przez pannaa.X 16 lutego 2010, 20:27
- Dołączył: 2010-02-21
- Miasto: Mrzeżyno
- Liczba postów: 924
9 marca 2010, 17:25
marta1178, uszy do góry, jutro też jest dzień, bez załamki proszę :) tyle już zrzuciłaś, szkoda byłoby to zaprzepaścić.
No fajnie jest dostawać takie kwaity niespodzianki, ale wolałabym dostać takiego kwiatka od własnego chlopaka. Chociaż w zasadzie to gdybym miała chłopaka to pewnie bym sie spodziewała ze dam mi kwaitay w dzień kobiet, a tak to niespodziewanka. O matko, jak ja bym się chciała zakochać...
- Dołączył: 2009-08-03
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 531
9 marca 2010, 17:47
Marta dziś masz gorszy dzień ale jutro będzie dużo lepiej.... ja też przechodziłam taką małą załamkę ale teraz wszystko powróciło do normy... i znów chcę się zmagać z diętą i ćwiczeniami :)
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 193
9 marca 2010, 17:48
Też tak uważam.to tylko chwila słabości.jutro jest nowy dzień,można zacząć wszystko od nowa.nowy plan,nowa dieta.może nie bądź dla siebie taka wymagająca i wszystko z umiarem.powodzenia.
- Dołączył: 2009-08-03
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 531
9 marca 2010, 17:48
nooo właśnie nie stawiaj diety i spadku wagi na pierwszym miejscu.... bo szybko zaczniesz się dołować////..
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1452
9 marca 2010, 17:58
Dziękuję wam kochane bardzo, ale ja po prostu nie wyrabiam...
Może macie racje, może stawiam sobie za duże wymagania, i chyba mnie to wszystko przerosło
Od 3 dni tylko jem - nie wiem ile kalorii pochłonęłam, bo się nie ważę - nie mam odwagi.
Ja już chyba mam jakąś obsesję, bo nie mogę patrzeć na siebie i mam wrażenie, że wszyscy dookoła widzą jak się obżeram.
To jest po prostu straszne
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1452
9 marca 2010, 17:59
Ale macie rację - jutro się zważę, żeby zobaczyć ile pochłonęłam - i zacznę od nowa.
W końcu zostało jeszcze 20 dni, więc może zdążę odrobić to co przejadłam....