18 sierpnia 2012, 20:19
jadlam ok 700 kcla apozniejn teraz 3 kanapki z maslem duzoooo szynki cukierki a teraz ryz z miesem i duzo ketchupu ; /////
- Dołączył: 2012-06-07
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 597
18 sierpnia 2012, 20:24
Zamiast jeść 700kcal dziennie to jedz 1200-1500, a wtedy wieczorne napady z pewnością nie będą miały miejsca. To co zjadłaś to nie obżarstwo i na pewno nie przytyjesz od tego.
18 sierpnia 2012, 20:24
Hahhahah. Nie karmić trolla ;d
18 sierpnia 2012, 20:24
To nie jedz więcej dzisiaj. Zapomnij o tym i od jutra do roboty.
18 sierpnia 2012, 20:24
twoje 700 kcal to ja zjadłam na śniadanie i drugie sniadanie, a razem dziś to nie powiem że spokojnie do 10 tys kcal dobiłam obżarstwem :D
- Dołączył: 2012-02-14
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 273
18 sierpnia 2012, 20:27
Wlasnie przed chwila czytalam Twoj pamietnik, wchodze na ten temat, a tu Ty! Nie dziwie sie, ze rzucilas sie na jedzenie jezeli glodzisz sie w ciagu dnia.
- Dołączył: 2012-03-31
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 229
18 sierpnia 2012, 20:36
racja, nie schudniesz jak będziesz się obżerać
18 sierpnia 2012, 20:37
I jak ci mamy teraz pomoc??? nazarlas sie i tyle, jutro nowy dzien
18 sierpnia 2012, 20:40
w ciągu dnia jedz więcej to unikniesz takich "napadów"
18 sierpnia 2012, 20:51
Pixi18182 napisał(a):
Nic dziwnego że masz napady skoro zjadłaś przez cały dzień 700 kcal
Ja jakoś jadłam po 700 i nie miałam napadów ;) Generalizowanie jest głupie. Napady mi się zaczęły zdarzać od 1400kcal w górę jak jadłam ;)
- Dołączył: 2012-05-29
- Miasto: Everywhere
- Liczba postów: 321
18 sierpnia 2012, 20:56
jakby kazda z nas zakladala watek ze zjadla troche czegos z keczupem bylby tu niezly burdel.
rower, bieganie czy cwiczenai jakies a nie przed kompa i rozpacz.