- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
30 marca 2010, 10:34
poza tym szukam ostatniej książki Szwaji......
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
30 marca 2010, 10:36
kilka kim ode mnie jest ubojnia...masarnia i duży sklep ......mięsa i wyroby są prosto z produkcji i tam ....wyjątkowo trafiłam na cielęcinę.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
30 marca 2010, 10:37
dobrze , że mnie nikt nie widzi...bo zamiast robić coś konkretnego siedzę w książkach...
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
30 marca 2010, 11:33
Witam z pracy. Mam tak nerwowo,że wpadłam na chwilę na forum żeby złagodzić napięcie i trochę wziąć oddechu.
Zupa chrzanowa wcale nie jest ostra no chyba że da się bardzo dużo chrzanu. Ja za nią przepadam . Teraz zaczęłam przepadać za jajkami w nowej falmeckiej osłonie. Ogromnie polubiliśmy też pomidorową pięciu smaków, koperkową ze wspaniałymi kluseczkami ( mąż wsuwałby ją na okrągło ) i wiele innych przepisów o których nawet mi się nie śniło. Fajnie jest urozmaicić trochę kuchnię. Przynajmniej ja to lubię.
Pozdrawiam i wracam do pracy bi i tak juz mi ten wpis przerwano parę razy.
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
30 marca 2010, 11:33
Ja to samo. Jedyne co pozytecznego zrobilam do tej pory to kilka brzuszkow, bo wczoraj poprzymierzalam troche rzeczy i sie niestety brzuch wylewa. 38 jest jeszcze ciut za ciasne.
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
30 marca 2010, 11:52
http://forum.gazeta.pl/forum/w,95274,105583973,105583973,TEST_DUKANA_link_i_tlumaczenie.html
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
30 marca 2010, 12:14
Zimie wypowiedzialam wojne: buty do piwnicy, kurtki do prania i pa.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
30 marca 2010, 16:07
test Dukana robiłam......no...zima nie wróci....
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
30 marca 2010, 16:08
ja też dużo nauczyłam się na vitalii i wiem więcej.....z dziedzin różnych.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
30 marca 2010, 16:13
pocieszenie dla Joli...u mnie w pracy też nerwy...musimy koniecznie zmienić biuro rachunkowe.....mąż zwlekał za długo....nie chciał mnie wcześniej słuchać....a przez to , ze nasze biuro sobie nas lekceważy / przyjaciółka/ mamy duże dopłaty podatku...........ale od maja koniec z tym będzie.