Temat: Bułki słodkie?

Jestem na diecie, a zjadłam dziś bułkę słodką. Czy powinnam od razu wyrzucić je ze swojego jadłospisu? Mogą niekorzystnie wpłynąć na moją figurę? :)
Jeśli raz na jakiś czas pozwolisz sobie na bułkę słodką to świat się nie zawali, a twoja figura na tym nie ucierpi, oby nie za często
na diecie nie są wskazane a już na pewno nie jako śniadanie.. ja wyeliminowałam je raz a dobrze bo nie wnoszą żadnych wartościowych składników do diety i nie jestem się w stanie nimi najeść bo cukier mi skacze i zaraz znów idę do lodówki po 'coś normalnego' także są to puste kalorie:P
a ja jem na śniadanie ;) ale jem też pączki chipsy i bitą śmietane powiem Ci że nie tyje ale tez za duzo nie chudne :DD ważne zeby wszystko wliczyć w bilans kaloryczny dzienny [np jak jestes na 1000kcal to w tym zawierasz tą bułe;d] i wtedy powinno sie normalnie chudnąć :D Jak juz zjesz to na śniadanie to nie jedz juz nic innego :D

unodostress napisał(a):

na diecie nie są wskazane a już na pewno nie jako śniadanie.. ja wyeliminowałam je raz a dobrze bo nie wnoszą żadnych wartościowych składników do diety i nie jestem się w stanie nimi najeść bo cukier mi skacze i zaraz znów idę do lodówki po 'coś normalnego' także są to puste kalorie:P

No wiłasnie jak juz na jakis posiłek jeść taką bombą cukrów to na śniadanie bo mozna to spalić poza tym II śniadanie bedzie dosć blisko:D no chyba nie na kolacje ani na obiad !
Jeżeli zjesz raz na jakiś czas, to świat się nie zawali. Nie popadajmy w paranoję! W końcu trzeba mieć w tym życiu jakieś przyjemności;)
Jeśli dodasz do bułki słodkiej kawę to będziesz miała śniadanie ponoć najszczuplejszych (pod względem średniej w narodzie) kobiet świata
Myślę, że raz na jakiś czas możesz sobie pozwolić na coś "zakazanego", dieta nie może być męczarnią, można pozwalać sobie na słodkości, tylko w niedużej ilości 
Myślę, że jak zjesz na śniadanie słodką bułkę raz na jakiś czas to nie stanie się nic strasznego ;-)
A co znaczy dla Was raz na jakiś czas? Bo dla mnie 2 razy w miesiącu, co dwa tygodnie. I tym wyjątkiem będzie tylko ta bułka właśnie.
Ja mam ustalone mocne zasady: raz w miesiącu jem coś zupełnie mi zbędnego.
W lutym był to pączek na drugie śniadanie. Wcześniej słodzony kefir, trzy miesiące temu słodka kawa z bitą śmietaną ;)
Wliczaj w dzienny bilans, odżywiaj się zdrowo i będzie wszystko dobrze.
Takie odstępstwa są dobre bo pomagają eliminować zastoje! :) U mnie się to sprawdza.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.