- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 801
3 lutego 2012, 01:05
nurtuje mnie to pytanie , zna może ktoś na nie odpowiedź ?
przecież zmniejszamy ilość pokarmów a nie ilość wypijanej wody .
3 lutego 2012, 01:08
ja myślę że to głupoty! I nie zgadzam się z tą tezą
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 801
3 lutego 2012, 01:10
no własnie ja też , bo w sumie od zawsze wypijam te 2-2,5 l wody .
Może to działa na tych co pili bardzo małą ilosć płynów i ogranizm po prostu zatrzymywał wodę , a gdy przeszli na dietę to zaczeli pić dużą ilość wody i wtedy organizm się jej pozbywał
3 lutego 2012, 01:18
Pewnie tak;D!
Mi te bzdury kojarzą się z niedowierzaniem lub zazdrością osób, których rajcuje podcinanie skrzydeł..
Bo skoro chudnę na początku diety 1 kg i wraz z tym 1 kg ubywa mi 1 cm z obwodu bioder i brzucha-to znaczy że wcześniej byłam spuchnięta przez zatrzymanie się wody w organizmie?? Moim zdaniem totalne bzdury.
Już bardziej jestem przychylna opinii, że na głodówce najpierw traci się mięśnie zamiast tłuszczu.
3 lutego 2012, 01:37
Vanilambrozja napisał(a):
Pewnie tak;D!Mi te bzdury kojarzą się z niedowierzaniem lub zazdrością osób, których rajcuje podcinanie skrzydeł..Bo skoro chudnę na początku diety 1 kg i wraz z tym 1 kg ubywa mi 1 cm z obwodu bioder i brzucha-to znaczy że wcześniej byłam spuchnięta przez zatrzymanie się wody w organizmie?? Moim zdaniem totalne bzdury. Już bardziej jestem przychylna opinii, że na głodówce najpierw traci się mięśnie zamiast tłuszczu.
zgadzam sie:)bo nawet wezmy pod uwage diety rygorystyczne,(kopenhaska)to chudniemy powiedzmy 6kg na 13 dni,to co to sama woda?????????a ciuchy za duze sie robia itp,to skad to?
3 lutego 2012, 02:11
No cóż.. taka prawda, że najpierw schodzi z nas woda, bo przecież człowiek składa się w dużej części z wody, a u nas kobitek jest to ok 50%. Dlatego taka jest kolej rzeczy: najpierw ubywa z nas wody, a dopiero później tłuszczyk, dlatego też ważne są ćwiczenia i wysiłek fizyczny.
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
3 lutego 2012, 02:35
Na początek wyjaśnienie:
Korytko - sposób odżywiania przeciętnego Polaka - sporo tłuszczu i przetworzonych węglowodanów. Czyli coś w rodzaju:
Ś: białe pieczywo, pomidor, masło, szynka, ser żółty, herbata z cukrem
O: schabowy smażony na oleju słonecznikowym, ziemniaki, mała ilość surówki, ciasto na deser, kompot do popicia
K: pizza
Przekąski w ciągu dnia: ciasteczka
1. Wysokie spożycie węglowodanów (typowe dla "korytka") powoduje zatrzymywanie wody w organizmie. Na diecie odchudzającej jemy mniej kalorii, a zatem także węglowodanów, a więc ilość wody w naszym organizmie spada.
2. Wiele pierwiastków chemicznych, których brakuje w diecie przeciętnego nieodchudzającego się korytkowego Polaka np. potas jest konieczny do prawidłowej gospodarki wodnej. Na diecie odchudzającej staramy się zdrowiej odżywiać, więc dostarczamy odpowiedniej ilości tych pierwiastków, regulując ilość wody w naszym organizmie.
3. Kiepski stosunek potasu do sodu w przeciętnej diecie sprzyjający zatrzymaniu wody, poprawiający się po przejściu na zdrową dietę.
4. Utrata białka w wyniku niewłaściwej diety i złych ćwiczeń. Jak wiadomo 1 kg białka zwierzęcego wiążę 5 kg wody, dlatego tracąc kilogram białkowych zapasów naszego organizmowi chudniemy o .... 6 kg!
Edytowany przez atrociraptor 3 lutego 2012, 02:37
3 lutego 2012, 07:43
Atrociraptor dobrze piszesz. Na początku traci się wodę. Dziewczyny stosują np. dietę 1000 kalorii i po 3 dniach piszą że 2 kg mniej. Zakładając, że zapotrzebowanie ich jest 2000 kcal, to każdego dnia deficyt wynosi 1000 kalorii. Po owych trzech dniach deficyt równa się 3000 tysiące kalorii, a jeden kg tłuszczu= 7000 kalorii. Wniosek, po 3 dniach diety 1000 kcal mogą stracić najwyżej 0,5 kg tkanki tłuszczowej, ale nie 2 kg. Czyli reszta to po prostu woda. A niektóre to wręcz się cieszą, że po jednym dniu schudły 1 kg, no co za bzdura. Woda, woda i jeszcze raz woda.
Edytowany przez Avital 3 lutego 2012, 07:47
- Dołączył: 2011-12-07
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1553
3 lutego 2012, 08:27
Vanilambrozja napisał(a):
ja myślę że to głupoty! I nie zgadzam się z tą tezą
To może rozwiń ten temat? Czy może to tylko kobieca intuicja Ci to podpowiada?