13 maja 2006, 10:32
Wczoraj na tym forum znalazłam przepis na peeling z kawy. Zaciekawiło mnie to i postanowiłam zrobić go sobie na nogach. Do kubka wsypałam trzy łyżki zwykłej kawy tzw. fusiary i zalałam małą ilością wrzątku później poszłam się wykąpać a po kąpieli natarłam fusami nogi i ręką wcierałam te fusy z 15 minut, później spłukałam fusy lodowatą wodą. Już po wytarciu zauważyłam różnicę... Nogi były jednym słowem zejebiście gładkie ! Później jeszcze nasmarowałam je balsamem a dzisiaj ? Byłam w szoku wszystkie moje czerwone rozstępy znikły :o Nie ma ich... Tak po porstu ich nie ma... i cellulit się zmniejszył... Polecam ten peliing czuję się po nim super ! A co najlepsze można go stosować wszędzie nawet na twarzy ! I już po jednym razie czuć różnicę... Jestem zachwycona !
- Dołączył: 2007-01-29
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 122
1 marca 2007, 16:14
ja tez dzisiaj spróbuje, jak bede brała prysznic po aerobiku. macie może jakieś inne sprawdzone domowe zabiegi??
- Dołączył: 2006-04-24
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 14
1 marca 2007, 16:37
ja stosuje ten peeling juz od bardzo dawna kolezanki sie śmiały ze sie kawa nacieram ale jak zobaczyły efekty to same tez sie nacierały i jeszczejedna zaleta po takim peelingu mój facet po prostu szalej czy to jakiś afrodyzjak
4 marca 2007, 12:15
hej a moze mi ktos napisac jaka to jest kawa 'fusowa' moze jakas nazwe tzn firme, bo u mnie wszyscy w domku pija rozpuszczalna i nie mam pojecia jaka kupic zeby sobie zrobic taki zabieg
4 marca 2007, 13:34
pliss niech ktos odpowie
jaka to ma byc kawka?
4 marca 2007, 14:10
obojętnie jaka kawa, byle była fusowa (czyli nierozpuszczalna).
Ja robę ten peeling od jakiegoś czasu i znikają mi rozstępy na piersiach i bioderkach, ogólnie ciałko jest takie milutkie i ślicznie pachnie (jeśli ktoś lubi cynamon;))
Pozdrawiam!
4 marca 2007, 14:13
O widzę że ktoś wrócił do mojego wątku :D
4 marca 2007, 14:26
no
carmenkowa mysle ze takie tematy sa wiecznie zywe, naturalne srodki rlz
![]()
nierozpuszczalna tzn np mielona? nie bardzo sie znam na kawie...
4 marca 2007, 14:30
to taka kawa tzw fusiara :D nie wiem jak Ci to opisać :D poprostu nie rozpuszczalna że się nie rozpuszcza tylko pozostają fusy
4 marca 2007, 14:30
to taka kawa tzw fusiara :D nie wiem jak Ci to opisać :D poprostu nie rozpuszczalna że się nie rozpuszcza tylko pozostają fusy
- Dołączył: 2006-01-14
- Miasto:
- Liczba postów: 1047
4 marca 2007, 15:00
Ale super wątek! Na pewno dzisiaj wypróbuję ten peeling! Tylko idę wygrzebać jakąś kawę-fusiarę, chociaż obawiam się, że nie mam...No to nic, może jutro...:)