Temat: Waga elektroniczna czy tradycyjna?

a zważysz się na innym egzemplarzu i też pokaże inny wynik
dlaczego?
bo każdy pomiar wagi objęty jest błędem od 0 do 5%  i dotyczy to każdego egzemplarza... ale u każdego jest to inna wartość.

Jedna waga może dodawać 1% inna odejmować, jedna doda Ci 1,1%, inna odejmie 0,2 %...

Zatem waż się jedynie na swojej wadze i w miarę w jednym miejscu - wówczas możesz wiarygodnie śledzić swój spadek


a najlepiej wspomagać się centymetrem

ja mam to samo ! na elektro mam 60,9 a na tradycyjnej ponizej 58 nawet! i ten sam problem xd

łatwo sprawdzić czy ta domowa waży prawidłowo. postaw na niej na przykład 3 kg. ciężarek, albo coś co wiesz ile dokładnie waży.. i wtedy zobaczysz czy waga pokazała prawidłową wagę czy nie.

zależy też od pory ważenia, od tego czy korzystałaś z ubikacji przed i co jadłaś ;)

ta tradycyjna zaniża;p moja tradycyjna pokazuje o jakieś 1,5 kg mniej niz wszystkie elektroniczne na których sie ważyłam, także do wagi tradycyjnej zawsze dodaje sobie kg.

3kg ciężarek nie pomoże

waga ma zakres liniowy do mniej więcej 30 - 35 kg- dopiero potem jej zakres liniowości się zmienia a wynik zaczyna być obarczony błędem

waga elektroniczna i zwykła różnią się jedynie sposobem podania wyniku. System ważenia jest dokładnie taki sam

bo tradycyjna sie samemu ustawia i mozesz miec zle pokretlo ustawione. ja jestem za elektroniczną. 

Może po prostu w domu ważysz się na miękkiej podłodze? To wystarczy, żeby była różnica 1-2kg. I nie mówię tu o dywanie, wystarczy, że masz podłogę z miękkiego drewna, a w szkole ważyli Cię na kaflach albo coś w tym stylu.
Zresztą... Mnie średnio interesuje ile NAPRAWDĘ ważę, bo nie mam zakodowane, że muszę ważyć 52,25kg i wówczas osiągnę pełnię szczęścia - waga służy mi do monitorowania postępów albo ich braku, więc jeśli ważę się w tym samym miejscu podłogi i na tej samej wadze - to dla mnie to jest wystarczające. Nie ma co się napinać.
Ja jednak jestem za elektronicznymi.

dokładnie, ja miałam taki sam problem z wagą elektroniczną i zwykłą... zrobiłam teścik i wyszło, że domowa, zwykła wskazówkowa jest dokładniejsza - elektroniczna odejmowała mi 2kg.