- Dołączył: 2009-04-19
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 140
5 sierpnia 2009, 15:18
Nie mam pojęcia co mogę zrobić.moge nic nie jesc oprocz lodów
jak nie ma slodyczy.to jem lody.. ostatnio wstaje ide po lody,naobiad kupuje lody.wieczorem jem lody pzed snem wstaje z lozka i musze zjesc loda... to jest chore. ;/
- Dołączył: 2009-04-09
- Miasto: the city which never sleeps
- Liczba postów: 1638
5 sierpnia 2009, 15:46
to taki wewnętrzny przymus. jak ja tak mam i chcę to powstrzymać to tego nie jem.. zjadam na nastepny posiłek, bo ochota jest jeszcze większa. Ja lody też uwielbiam i zdarza mi sie, że nawet litr zjadam, ale skutków ubocznych na wadze nie ma ;) Jest taka duchota, ze lody tylko Ci pomogą, więc jedz, byle nie te najbardziej kaloryczne ;)
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 557
5 sierpnia 2009, 15:51
spróbuj kupić sobie tabliczkę czekolady, zjedz całą. Ja jeśli nie zjem czegoś porządnie słodkiego to mnie tak męczy aż zjem jeszcze więcej niż gdybym poprzestała tylko na tej jednej czekoladzie. Mam potem spokój na jakiś tydzień czy 2. Zależy.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Kandy
- Liczba postów: 194
5 sierpnia 2009, 15:57
Nie zabieraj ze sobą dodatkowych pieniędzy na lody, to ich sobie nie kupisz i nie zjesz ;)
- Dołączył: 2010-02-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 100
7 lipca 2011, 11:35
Łączę się w tym (przyjemnym) bólu ;) Kochana, ja chyba też jestem uzależniona od lodów i nie mogę przestać o nich myśleć. Lody są pyszne i niestety taki ich urok :) Jedyne co pozostaje to wybieranie tych na przykład mniej kalorycznych. Wkręć się na przykład w sorbety albo takie bez dodatków, ja na przykład nie wyobrażam sobie, abym mogła przeżyć tydzień bez sorbetu malinowego zielona budka. Niestety każdy ma jakieś słabości, ale niektóre są bardzo przyjemne i poprawiają humor :P