Temat: Odchudzanie podczas choroby.

Jak to u Was wygląda? Choroba... Wiadomo, brak apetytu, leżenie w łóżku, antybiotyki, gorączka, pocenie się... Jak to wszystko wpływa na Wasze odchudzanie i dietę?

 

Pozdrawiam :)

jak chce sie wyzdrowiec to ni ema co sie wyglupiac z dieta, nie znaczy to ze masz sie obzerac fast foodami albo slodyczami ale zdrowo i porzadnie jesc, nie zadne 1000 kcal itp. a jak nie ma apetytu to co coz zrobic, ale trzeba starac sie jesc szczegolnie jak sie bierze antybiotyki zeby nie rozwalic sobie zoladka. ah i jak najwiecej witamin, owocki itp;)
Ja staram się jeść normalnie (czyli zdrowo, bez żadnego rygorystycznego ograniczenia kalorii), a jeśli jestem naprawdę osłabiona, to po prostu odpuszczam sobie ćwiczenia.
zgadzam się z FALSIFICATE z 100% :)
Myśle ze falsificate ma racje:))np. Ja jestem chora mam grype....jesli chodzi o jedzenie to wyjątkowo nie mam apetytu...dziś jem same owoce i warzywa nawet słodycze mnie kusza(które uwielbiam)..
Gdy byłam teraz chora, to przez pierwsze 2 dni prawie nic nie jadlam, tylko piłam herbate i jakiś jogurt z trudem w siebie wcisnęłam.Potem do 5-6 dnia też nie miałam apetutu ale jadłam żeby coś dostarczyć organizmowi. Po drugim tyg. choroby zaczynalam nabierac apetytu, więc stracone na wadze 2 kg juz prawie wrociły.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.