Temat: nadmierny apetyt

Witam! ;) Mam na imię Paulina i mam 15 lat, 159wzrostu i 49kg... Jak widać nie mam nadwagi, aczkolwiek kilogramy są tak jakoś źle rozmieszczone (dotyczy to zpewnościa większośi nastolatek ;c) Biust mam znikomych rozmiarów (stanik 75A) nadrabiam to wystająca pupą -.- z nóg tez nie jestem zadowolona, ale to da się przeżyć... Równy rok temu zaczełam się odchudzac (wtedy miałam troche więcej ciała, około 3-4kg) Dietę zaczynałam i przerywałam, niestety ostatnio doszłam do wniosku, że coraz czesciej zdarzają mi się napady głodu... Jem aż do przejedzenia, czesto potem idę do WC i próbuję zwrócić, na szczescie nigdy nie się to jeszcze nie udało, rozwarzałam tez ostatnio kupienie środków przeczyszczających... narazie stosuje jednak ograniczanie kcal, aby jakoś zrównoważyć ten bilans kilokalorii ... Był tez taki okres, że brałam jedzenie do łazienki i po przerzuciu wypluwałam je, po czym spuszcałam w klozecie... Nie wiem, czym jest spowodowany ten stan (chodzi mi o ten apetyt), tym, że rosnę i poprostu potrzebuje tego jedzenia, tego, że mam jakies niedobory po tamtym odchudzaniu, czy [watpliwe] jakieś ED (zaburzenia odżywiania) Mam się przejmować, czy poprostu to olać i  poczekać aż dorosnę i może minie?

może dam przykład tego co dziś zjadłam: mlkeko 3,2% (130kcal) płatki (85kcal) 3x big milk (273kcal) 3x fasolka z bułka (360kcal) 5x chleb biały (350kcal) masło (50kcal) ser żółty (42kcal) pasztet (70kcal) ciasto drożdżowe (70kcal) reds malinowy (250kcal) kawa rozpuszczalna (2kcal)  maślanka (50kcal) zsiadłe mleko (100kcal) ---> razem 1762kcal -.-

Z góry dziekuje za odp ;) pozdrawiam ;****