7 kwietnia 2009, 13:14
Wrzucajmy fotki, które nas motywują do schudnięcia :)
Oto moje ulubione:
- Dołączył: 2009-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1944
7 kwietnia 2009, 13:35
śliczne te twoje motywacje :) tylko niestety my chudniemy a biusty razem z nami
czego o nich nie mozna powiedzieć ;)
- Dołączył: 2008-11-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1233
7 kwietnia 2009, 13:35
Jak dla mnie te laski są zdecydowanie za chude... nie podobają mi się nijak... a później się dziwić, że dziewczyny 170 chcą ważyć 50 kg... skóra i kości brr...
- Dołączył: 2008-11-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1233
7 kwietnia 2009, 13:36
170 cm wzrostu oczywiście miałam na myśli :P
7 kwietnia 2009, 13:36
Wg mnie są idealne. A jakie figurki Wam się podobają? :)
- Dołączył: 2008-11-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1233
7 kwietnia 2009, 13:40
Ja tam ze swojej jestem już prawie zadowolona... nigdy wzorem nie były dla mnie zdjęcia jakichkolwiek modelek. Sama dla siebie motywacją i wzorem jestem i dążę do jak najlepszego samopoczucia we własnym ciele, czego nie da się osiągnąć porównując do kogokolwiek innego.
- Dołączył: 2008-01-04
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 902
7 kwietnia 2009, 13:41
mnie się podoba moja z przed 4 lat i nic mnie nie motywuje jak moje zdjęcia bo te silikonowe "piękności" dodatkowo sa obrobione w photoshopie dla mnie nic specjalnego
7 kwietnia 2009, 13:47
Są obrobione, ale mimo wszystko można tak wyglądać bez photoshopa. I ja zamierzam
- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 460
7 kwietnia 2009, 13:48
na mnie nie dzialaja motywujaco bo wiem ze tak nigdy nie bede wygldac:) ale oko mozna "nacieszyc";)
7 kwietnia 2009, 13:50
Najpierw muszę zrobić nowe:) Chciałam w ten weekend nawet aparat wyciągnęłam ale baterie siadły i tak to zostawiłam. Na pewno będą po weekendzie:)
- Dołączył: 2008-05-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2029
7 kwietnia 2009, 13:51
zgadzam sie z maritasz... dla mnie najbardziej motywujące są moje zdjęcia (i ciuchy ;)) sprzed kilku lat. Dziewczyny na zdjęciach są dla mnie jak lalki, sztuczne i nie realne... w żaden sposób mnie nie motywują.