21 marca 2006, 21:49
Mam takie pytanko:Czy ktos stosował tą dietę i co o niej sądzicie...proszę o odpowiedzi...pozdrawiam
- Dołączył: 2006-02-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1685
31 marca 2006, 17:05
chyba tak samo wyglada.. ale ja koncze w niedziele... juz schudlam 3 kg (po 4 dniach) wiec odpuszczam sobie drugi tydzien... brakuje mi owockow:)
3 kwietnia 2006, 09:48
Witam wszystkie "Odchudzaczki"! Od dziś dołączam do Was!Jestem już po dwóch jajkach :-)))
3 kwietnia 2006, 11:51
Bardzo serdecznie witamy Cię i trzymamy kciuki...życzę jak najwiekszych rezultatów...
![]()
...buziaczki
3 kwietnia 2006, 14:23
jak sobie pomsysle ze mialambym na sniad i obiedzie wytrzymac to predzej by, z okna skoczyła...bez pezesaady,,,schudnac bym chciala tyle ale nie tak....ha sie mecze jak jem5posilkow:(((
3 kwietnia 2006, 16:33
Mam pytanko czy II śniadanie można zamieniać z obiadem tak jak na kopenhaskiej? I czy na serio trzeba pić aż 3 l wody? A mogłoby być 1 l naparu z pokrzywy który akurat pije i 2l wody? Czy tyle płynów przyjmuje się bo tak dużo się ich traci na tej diecie plizzzzzz ospiszcie
3 kwietnia 2006, 17:02
trzeba wlasnie tak duzo plynow pici bo duzo sie ich traci a poza tym woda przyspiesza przemiane materii dlatego wladnie tak duzo sie chudne a woda tez (w tak duzych ilosiciach)czesciowo jakos tam zapyha zoladek..
- Dołączył: 2006-03-15
- Miasto: Za Siedmioma Górami
- Liczba postów: 1941
3 kwietnia 2006, 20:15
Hej! Zaczęłam norweską! A co do picia - w internecie znalazłam, że można, a nawet powinno się, pić wodę i różne herbatki, np. ziołowe. Wiecie, nie jestem głodna! A ilość jajek mi nie przeszkadza
![]()
.
- Dołączył: 2006-02-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1685
3 kwietnia 2006, 21:30
a ja juz pooooo! nareszcie - jutro napisze wiecej - nauka wzywa... schudłam po 7 dniach ok 4 kg... ja sie tamz tego ciesze.. byle by t ine wrocilo:)
buziakkk:*
4 kwietnia 2006, 12:09
Uwielbiam jajka, ale po pierwszym dniu jakoś dziwnie stoją mi w gardle... W piątek się przełamię - umówiłam się z qmpelami na pivo, tego sobie nie odmówię :-) I mam zamiar wciągnąć je w to bagno jakim jest dieta jajeczna, kazałam im już nastawić się psychicznie, ale zaczną chyba po świętach. A teraz czas na kawusię i znooowu jajko :-)))