- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11430
23 lutego 2009, 15:08
wspolczuje pracy Twojej mamy, neurologia to jeden z moich znienawidzonych oddzialow, zaraz po neurochirurgii i erce
23 lutego 2009, 15:08
oj ja dawnoooo nie spełniałam sie zakupowo;(
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11430
23 lutego 2009, 15:10
ja potrzebowalam takiej posredniej torebki, na dlugim pasku, zeby miec luzne rece;) takiej nie za malej, ale nie duzej ;p
a tak poza tym, to tez sie nie moge spelnic zakupowo, potrzebuje swetrow, a nic mi sie nie podoba!
23 lutego 2009, 15:10
zaraz po szkole tam poszła...po pielegniarskim lo
potem po 15 latach zrobila kusry na eeg i emg i jakos leci:) ale nie raz opowiadła o pracy ma 3 zmiany na oddzile....ciezka robota
23 lutego 2009, 15:10
oooo, swetry ...tez bym nie pogardziła i bluzki z dł rekawem ale cienkie..
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11430
23 lutego 2009, 15:11
praca na oddziale, to porazka!
malo kasy, obsrani i zarzygani pacjenci i ogolna beznadziejna, przytlaczajaca atmosfera, zwlaszcza na tak ciezkim oddziale
- Dołączył: 2008-04-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 11430
23 lutego 2009, 15:13
a ja wczoraj bylam w lidlu i kupilam sobie te dietetyczne deserki, ktore sie miksuje z mlekiem, ciekawa jestem co z tego wyjdzie ;)
23 lutego 2009, 15:14
tez bym nie chciała tam pracowac, ale Ona to lubiła i faktycznie poszła z "powołania" na pielegniarke ...potem urodził sie moj brat i dlatego zrezygnowła z 3 zmian...
Tris - gratki!!!! ładna waga!!!:))))) super
uciekam do domu, do pozniej