Temat: kolacja o 18, czy 3 godz przed snem ?

pare tygodni temu klocilam sie z moja siostra. ja twierdzilam ze nalezy jest 3 godz przed snem( tak wyzcytalam na necie), a ona ze o 18. Powiedzialam ze jak sie bedzie jadlo tak wczesnie to sie zwolni metabolizm(tak tez wyczytalam). Ona tylko dodala: skoro jestes taka madra to zcemu tyle wazysz? JEdnak olałam to, bo wiedzialam ze to ja mam racje.
Minelo kilka tygodni i co? ona schudla 6 kg (jedzac kolacje o 18) mimo, ze prze caly dzien wpieprza ile chce. Poprostu jej dieta polega na tym ze nie je po18. Musze przyznac ze zatkalo mnie... Wiec jak to wkoncu jest?
Pasek wagi
3 h, zdecydowanie
Pasek wagi
ja głównie 3 h przed snem, ale czesto jem ostatni posiłek o 19 mimo iż idę spać np dobrze po północy
A ja jem ostatni posiłek o 19, czyli wypada to jakieś 4 godziny przed snem... i jest to zazwyczaj coś takiego jak aktivia wymieszana z musli lub pałeczkami wielozbożowymi  z błonnikiem i do tego jakiś owoc typu kiwi albo pół brzoskwini i schudłam już ponad 11 kilo co widać na pasku:)
Pasek wagi
3 h przed snem. zawsze jem kolo 19 - 20 i jest ok
Pytałam się o to dietetyka i powiedział, że stanowczo 3, najwyżej 4 godziny przed snem. Podobno jedzenie kolacji o 18.00 to jest wymysł ludzki. Ja chodzę spać gdzieś tak o 23.00, więc kolację mam w diecie zapisaną na godzinę 19.30- 20.00 :) Także powodzenia z odchudzaniem! :)
Ten dietetyk nie powiedzial Ci dlaczego trzeba tak robic?
no wlasnie... moze i wymysl ale jak widac - dziala
Pasek wagi

Ajkana napisał(a):

no wlasnie... moze i wymysl ale jak widac - dziala

Skad wiesz ze dziala?
Ja czesto jem kolacje o 21-22, ide spac o 23 i tez chudne.
mówił, mówił, ale szczerze powiedziawszy byłam tak zestresowana pierwszą wizytą, że wszystkiego dokładnie nie pamiętam :). ale to o czym pisano wcześniej- chodzi o metabolizm, podobno wówczas szybciej pracuje, a wiadomo, że jak pracuje wolniej i nie zdąży strawić, to wówczas się odkłada w postaci dodatkowych kilogramów. ja jem, tak jak pisałam wcześniej, w granicach 19.30- 20.00 i chudnę, dobrze się czuję, także jak dla mnie to zalecenie to strzał w dziesiątkę. :)
zjadam około 20:00, spać chodzę przed północą (czasem wcześniej czasem później. są dni,że śpię już o 21;)) Generalnie po 20:00 to już tyle odpoczywam, leżę na kanapie oglądając tv, żadnej aktywności;)

pewnie,że schudła,ale na dłuższą metę, Twój wariant jedzenia kolacji 3-4 godz. przed snem jest korzystniejszy. Wszystko zależy też co jemy na kolację, w ciągu dnia i o której chodzimy spać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.