- Dołączył: 2009-01-06
- Miasto:
- Liczba postów: 509
29 stycznia 2009, 21:28
Zapraszam wszystkie osoby zamieszkale Wielka Brytanie do wspierania sie w odchudzaniu. Z checia przyjme dobre rady co mozna dobrego zrobic do jedzenia bo ma dosc salatek z owocow i ryby z ryzem. Przy okazji mam pytanie . Szukam dobrego kremu pod oczy. Mam since ktorych nie moge sie pozbyc . Pozdrawiam wszystkie walczace
- Dołączył: 2009-01-06
- Miasto:
- Liczba postów: 509
29 kwietnia 2009, 00:45
Dzieki za wsparcie wlasnie poszlam za wasza rada i cwiczylam dzis na ergometrze 30 minut cos czuje ze jutro beda zakwasy bo az cala mokra zeszlam. W lasnie w Bostonie na wakacje jest masakra bo tu raczej na fabrykach jest malo w sezon pracy zobaczymy . pozdrawiam
29 kwietnia 2009, 20:18
trzymam kciuki za znalezienie pracy no i wytrwalosci w ćwiczeniach ,to czego mi brak niestety, ale czekam na trochę czasu wolnego, bo tak sporo zajęć i padam na twarz.......może i lepiej dla mych niepotrzebnych kg :)
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Rogoźno
- Liczba postów: 470
29 kwietnia 2009, 21:34
u mnie waga stoi w miejscu jak porąbana .A w domu kuszą samymi smakołykami
- Dołączył: 2008-07-04
- Miasto: London
- Liczba postów: 4485
29 kwietnia 2009, 21:43
Gratuluje celu Alka!
Trzeba nam tylko wytrwalosci w cwiczeniach a dojdziemy szybko do celu. Lato -wzywa nas bikini, slonce, plaza i glodne spojrzenia facetow!
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Rogoźno
- Liczba postów: 470
30 kwietnia 2009, 15:33
Oj Barbaro mamy tyle samo do zgubienia idziemy leb w leb wiec....zobaczymy ktorej pierwszej sie uda zdubic te parszywe 3 kg hihihi trzymam kciuki za ciebie i za siebie oczywiscie
- Dołączył: 2008-07-04
- Miasto: London
- Liczba postów: 4485
30 kwietnia 2009, 18:49
Te 60kg to dopiero cel nr1. Jestem niska i marzy mi sie 55kg. Wtedy bede laska i nie bede juz sie odchudzac. Ale trzymam kciuki jak Ty. Plan 3kg do konca maja a reszta do konca lipca.
30 kwietnia 2009, 21:13
no to jutro czas stanąć ponownie na wagę, aż się boję, miało być 75 i mam nadzieję, że się nie rozczaruję. w brzuchu orkiestra potężna, więc jest nadzieja :)
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
1 maja 2009, 12:53
Hej, ja na wage stanęłam i w sumie się cieszę może wezmę się w końcu w garść, jestem porządnie na plusie
1 maja 2009, 19:31
i się nie ruszyło..........:((
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Rogoźno
- Liczba postów: 470
2 maja 2009, 00:53
a u mnie się ruszyło w końcu ale ważenie za tydzień w czwartek więc zobaczymy czy czasami waga nie pójdzie do góry oby nie ,bo dzisiaj się podbudowałam stając na wagę i się trzymam.
Basiu a jak u Ciebie ?? zmierzasz do powoli do końca pioerwszego etapu?/