27 stycznia 2009, 16:27
Hejka - mam nadzieje ze ten artykul i wskazowki sie wam przydadza... :)
Cięcie się lub pozbywanie nadmiernego tłuszczu to sprawa ściśle zwiazana z ilościa kalorii w diecie. W zasadzie sa dwa podstawowoe punkty rzeźbienia pierwszy to ograniczenie weglowodanów i tłuszczu drugi- dodanie do treningu ćwiczeń aerobowych. ten pierwszy punkt wpływa na ograniczeni kalorii w diecie drugi zwiększa zapotrzebowanie kaloryczne- tzn spalanie kalorii.
Troche inne podejście to zwiększenie termogenezy organizmu.Jej zwiekszenie w połączeniu z dieta i aerobami szybko pozwala osiągnąc dobrą rzeźbe. Termogeneza to wytwarzanie ciepła przez żywe organizmy, podczas gdy normalna temperatura człowieka wynosi ok36.6stC kazde jej zwiększenie nawet o ułamek stopnia powoduje zwiekszenie zużycia kalorii przez organizm co pociągnie za sobą zwiększenie spalania tkanki tłuszczowej(proces utrzymania temperatury ciała wymaga spalania tłuszczów).Wiele osób jest tez zdania że podwyższona temperatura ciała powoduje bardziej efektywny anabolizm-nie jest to potwierdzone badaniami klinicznymi, jednak podwyższona temperatura niesie za sobą przyspieszenie metabolizmu(przemiany materii) które powoduje szybszą synteze protein.
1. Jedz częściej
O co chodzi? Za każdym razem gdy jesz doświadczasz małe podwyższenie temperatury ciała- termogeneze- wynikającą z przyspieszania przemiany materii.Problem w dietach polega na tym że jesli jemy mniej przemiana materii czesto zwalnia(mechanizm obronny organizmu mający na celu ochrone przed szybką utrata wagi przy niedożywieniu).Rozwiazanie jest proste: wystarczy rozpisac diete na wiecej posiłków(nawet do 8miu 9ciu) przez co utrzymamy wysoki metabolizm i szybszą przemiane materii bez radykalnych cieć w diecie - oczywiście nie chodzi mi o inne rozpisanie diety na mase.
2. Błonnik twój najlepszy przyjaciel.
Jeżeli zrzucasz sadełko jedzenie duzej ilości niskokalorycznych warzyw to duzy plus. Kabaczki, brokuły, szparagi, zielony groszek, cukinia, szpinak pomagają trzymac niską ilość kalorii w diecie równocześnie zapełniając żoładek i zawierając duże ilości nierozpuszczalnego błonnika- którego strawienie wymaga wiecej kalorii niż on dostarcza (W przypadku szpinaku stosunek zuzycia do pozyskania kalorii wynosi 9:8). Prostym efektem jedzenia dużych ilosci warzyw jest wpadanie w deficyt kaloryczny. Nie jest to wprawdzie nic wielekigo ale ale w połaczeniu z innymi zabiegami prowadzi bardzo dobrych efektów.
3. Polub ostre jedzenie
To nie jest żatr. Ostre lub gorace jedzenie przyspiesza metabolizm zwiększając termogeneze. Chilli, pieprz cayenne,surowa cebula, ostre sosy pobudzają uklad nerwowy(pewnie dlatego że instynktownie człowiek bierze taki bodziec jako oznake zatrucia- nie wierzysz? spróbuj nakarmić psa pieprzem- dobrowolnie tego nie tknie) w efekcie czego zwieksza się temperatura ciała i tym samym zużycie kalorii. Wiekszość diet kulturystycznych jest bardzo bogata w proteiny zawierając w sobie dużo drobiu, białka jaj i chudej wołowiny- rzadko jednak zadajemy sobie trud by to porządnie doprawić. Ostre przyprawy nie tylko dadzą nam pare "negatywnych kalorii"(patrz punkt 2) ale także podnoszą walory smakowe likwidując problem monotonności diety ale także przyspieszą metabolizm.
Podobnie jak ostre przyprawy działa imbir(ugryź świerzego imbiru a bedziesz wiedział co mam na mysli) jego potencjał termogeniczny naprawde zaskakuje.
4. Bezefedrynowe spalacze tłuszczu.
Kofeina jest dość popularnym termogenikiem. Przyspiesza metabolizm stymulując system nerwowy do wydzielania noradrenaliny(między innymi).Problem polega na tym że ten efekt z czasem zanika stad tez powinniśmy sobie kofeine w tabletkach czy tez po prostu silne kawy zaoszczedzić do fazy rzeźbienia- picie jej przez cały rok zmniejszy efekt termogeniczny lub kompletnie usunie.
Kofeina z weglowodanami nie jest wyjątkowo dobrym połączeniem. Kofeina przyspiesza uwalnianie kwasów tłuszczowych z tkanki tłuszczowej co za tym idzie przyspiesza ich spalanie. Trik polega jednak na tym ze kofeina/kawa na pusty żołądek działa ale jak dorzucimy jakieś węglowodany(bułka, owsianka czy po prostu posłodzenie kawki) organizm odpowie wydzielając insuline która zniweluje efekt uwalniania kwasów tłuszczowych. Są jednak sposoby jak temu zaradzić:
a) Pijemy kawke na czczo i czekamy przynajmniej godzine ze śniadaniem.
b) Wypijamy kawke i wskakujemy na bierznie(czy też jakie kolwiek inne aeroby)
c) Zrobić sobie mixa(niezmiksowany też może być jak ktoś lubi grudy) z odrzywki na białku serwatkowym i kawy rozpuszczalnej i spożywać przed treningiem aerobowym, węglowodany spożywać już po treningu(w sumie to najlepsza pora by uzupełniać glikogen).
Innym środkiem jest zielona herbata- zawiera wprawdzie mniej kofeiny niż kawa za to zawiera polifenole nazywane katehinami które przyspieszają dodatkowo metabolizm. Większość dobrych suplementów do spalania sadełka zawiera mieszankę katehin i kofeiny by zwiększać tym samym spalanie kalorii.
5. Przejadanie jest dobre.
Pewnie teraz myślicie że mnie popaprało- już tłumacze. Sztuka polega na tym by mieszać dni w których przejadasz z tymi w które niedojadasz. Rzecz w tym że jeżeli spożywamy więcej kalorii niż potrzebujemy nie wszystkie są odkładane jako tłuszcz- cześć z nich powoduje silny wzrost termogenezy i co za tym idzie przyspieszenie metabolizmu. Najlepszym sposobem na wykorzystanie tego jest wrzucenie po 3 dniach "niskoweglowych" jednego dnia którego przyjmujemy duże ilości węglowodanów. W fazie niskowęglowodanowej jemy 2g białka i 2g węglowodanów na kilogram masy ciała poziom tłuszczu trymamy w tym okresie tak niski jak tylko nam sie uda. W dzień "wysokowęglowodanowy" jemy 2,5-3g weglowodanów na kg Masy ciała nie zmieniając ilości przyjmowanych białek i tłuszczy. Efekt: ten jeden dzień wysokowęglowodanowy podnosi nam metabolizm na czas do 24-36godzin przez które bedziemy lepeij spalać tłuszczyk w dni niskowęglowe (jeżeli dodajemy dzień wysokowęglowodanowy częsciej niż co 4ty dzien efekt zanika).
6.Niancyna.
Żeby to dobrze zrozumieć wyobraźcie sobie zimowy dzień, stoicie w ciepłej zimowej kurteczce i nie marźniecie, wasze ciało nie traci ciepła. Jednak jak tylko zdejmiecie kurtke temperatura waszego ciała zaczyna spadać a wasze ciało próbuje tę stratę wyrównać drżąc i trzęsąc się by wytworzyć dodatkowe ciepło- klasyczna termogeneza.
A teraz do niancyny- jest to po prostu witamina z grupy B która powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych co znacznie wpływa na oddawanie ciepła do otoczenia. W efekcie żeby podtrzymać stałą temperature ciała organizm musi spalać wiecej kalorii. Dawka niancyny w granicach 15mg dwa razy dziennie wystarcza by osiagnąć ten efekt. Takie dawki niancyny działają jednak na niektóre osoby przeczyszczająco- nie jest to jednak objaw chorobowy a zaradzić temu można za pomoca zwykłych środków na rozwolnienie dostępnych bez recepty. Dodatkowoniancyna zwiększa poziom hdl(dobrego cholesterolu) i pomaga organizmowi w przekształcaniu weglowodanów w energie.
7. Właściwe tłuszcze.
Niektóre tłuszcze sa nam potrzebne. Jednymi z nich sa kwasy tłuszczowe nazywane omega-3. Zawarte sa w rybach i siemieniu lnianym i pomagaja spalać tłuszcz gdy łaczy się je z niskoweglowodanowa dietą.
Innym waznym tłuszczem są kwasy tłuszczowe omega-6 wspomagające spalanie tłuszczu W brązowych komórkach tłuszczowych. Noworodki mają mase brązowego tłuszczu(proporcjonalnie do ilości całego tłuszczu) miedzy innymi dlatego tez metabolizm w tym wieku jest najszybszy. Człowiek dorosły także posiada brązowy tłuszcz ale w znacznie mniejszych ilościach- większość jest umiejscowiona wokół kręgosłupa reszta pokrywa organy wewnętrzne i słuzy głównie pozyskiwaniu energii z tłuszczu- kwasy tłuszczowe omega-6 wspomagają ten proces.
Ostatnim z ważnych tłuszczy jest CLA, czyli konjugowany kwas linoleinowy. Ten tłuszcz wpływa na produkcje enzymu HSL który rozpuszcza ściany komórkowe komórek tłuszczowych.
Żaden z powyzej wymienionych tłuszczy nie wpływa na przemiane materii za to w połaczeniu z metodami wymienionymi w punktach 1-6 zapewnia przyspieszanie spalania tłuszczu.
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 4
9 czerwca 2011, 17:15
Jeszcze można by dodać zimne kąpiele/natryski :) Reakcją na zimno ciała ludzkiego jest wzrost we krwi beta-endorfin i noradrenaliny. Nie wiem jak z beta-endorfiną, ale za to noradrenalina powoduje przyspieszenie rytmu serca oraz napięcie mięśni.No i chyba nie muszę wspominać już o tym, że zimne natryski ujędrniają skórę ;) ergo? Trochę ochłody nikomu nie zaszkodziło, wygląd skóry się poprawi i w jakimś stopniu na pewno regulując temp ciała organizm będzie tracił energię :)