- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 180
2 stycznia 2009, 08:33
Nowy Rok... Motywacja... Damy rade zrzucic wszystkie niechciane przez nas kilogramy!!!! Wspierajmy sie!!! Napewno nam sie uda jak bedziemy trzymać sie razem!!! Czekam tu na Was!!! :) Buziaczki!!!
24 listopada 2009, 11:13
Wlasnie wrocilam z zakupow, dzis niestety albo stety ide do pracy na popoludnie i wroce w nocy, choc to niewazne , najwazniejsze jest ze zobacze swoje szczescie w pracy i znow na pewno bedzie lekkie oniesmielenie by zrobic pierwszy krok
ale poczekamy zobaczymy nic na sile,
wiec zycze wszytskim milego dnia
24 listopada 2009, 11:53
Rejtman dzięuję:) niestety u mnie kologramy strasznie opornie spadają :/ prawie już rok minął a tu zaledwie 13kg. Niestety ja należę do gatunku ciężkokostnych i waga jest oporna niesamowicie, na szczęście centymetry mi wynagradzają :)
A u mnie dzisiaj pięknie, słoneczko świeci, z okna w pracy widzę korony drzewi błękitne niebo z jedną białą chmurką :) szkoda tylko że jak się wyjdzie na zewnątrz to czuć chłód.
24 listopada 2009, 11:56
Wiesz wazne ze nie poddajesz sie i dzielnie walczysz z kiloskami, nie ukazdego leca szybko ale moze to i dobrze, bo przy takiej wadze lepiej gubic je wolno a nie za szybko, u mnie jest podobnie ale dzielnie walcze
24 listopada 2009, 12:24
hehe dokłądnie wten sposób sobie również tłumacze:) wolę powoli a bez jojo :)
24 listopada 2009, 13:34
Annet - Rejtman ma rację, może twoja bezsenność wynika z nerwów przez tą dyrektorkę. Kurczę, ale jak tak czytam o tym to nie mogę uwierzyć, że kogoś takiego trzymają.
Rejtman - co fajnego sobie kupiłaś? No chyba że to były zakupki jedzonka 
Doroocia - najlepsza metoda to metoda małych kroczków. Mi też idzie ciężko ale mam nadzieję, że kiedyś się uda.
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Nasielsk
- Liczba postów: 450
24 listopada 2009, 16:51
POWIEM WAM DZIEWCZYNY ZE MOZE I TAK CAŁA TA SYTUACJA JUZ MNIE MĘCZY MYSLELISMY ZE JAKOS TO WSZYSTKO SPRAWNIEJ POJDZIE ALE WIDZE ZE ONA PO TRUPACH DO CELU DĄZY,JUTRO JADE Z POWROTEM DO URZEDU DO BURMISTRZA POROZMAWIAC I DOWIEDZIEC SIE CO MU SIE UDAŁO WYWIEDZIEC NA TEN TEMAT CZY WIE JAK DŁUGO TO JESZCZE POTRWA BO JUZ DOSLOWNIE WSZYSCY SĄ WYKONCZENI CALO TO SYTUACJĄ. A JESLI DOOORCIA CHODZI O ODCHUDZANIE TO TAK JAK PISZA DZIEWCZYNY WSZYSTKO PO MAŁU ABY SKUTECZNIE. JA DO WAS DOŁĄCZE DOPIERO PÓZNĄ WIOSNĄ MAM TYLKO NADZIEJE ZE JA TEZ NIE BEDE MUSIAŁA STARTOWAC Z POWROTEM DO DUZEJ WAGI POKI CO STARAM SIE NIE OBJADAC A ZWŁASZCZA SŁODYCZE GDZIE ZACZYNA JUZ MNIE BRAC CORAZ TO WIEKSZA OCHOTA I W NOCY ZACZYNAM SIE BUDZIC Z GŁODU ALE PROBUJE SIE WSTRZYMAC TYLKO NIE WIEM JAK DLUGO MI SIE UDA NIE PODJADAC W NOCY. WIEC TRZYMAJCIE SIE DZIEWCZYNKI I ŻYCZE WSZYSTKIM PIĘKNEGO SŁONECZKA BO U MNIE CAŁY DZIEN LEJE DESZCZ NIE PDA TYLKO LEJE!!!
25 listopada 2009, 01:07
Witajcie dziewcyzny
wlasnie worcilam z pracy i zaraz pod przysznic, nakrecic wloski i do lozeczka by sie w tulic objecia morfeusza
25 listopada 2009, 01:08
Wszytski spia wiec ja tez nie bede monologu prowadzic tylko zmykam
dobranoc
25 listopada 2009, 01:08
Alinam sobie jak na razie nic nie kupilam, jedynie jedzonko hehe
25 listopada 2009, 07:47
![]()
To tak na rozpoczęcie dnia :)
Annet99 to co napisałaś- ja to wszystko wiem :) Bez obaw ja łatwo poddająca się nie jestem. Sukienka ślubna mnie motywuje, a jeszcze pięknie w niej nie wyglądam. Chociaż już w nią wchodzę, tłuszczyk wylewający się ponad gorsetem zdecydowanie jest do poprawy :) Wyprzedzając pytania, ślubu nie biorę, brać miałam, znaczy miał być w listopadzie na początku. Niestety wiele się pozmieniało, chociaż nie partner. Teraz czeka sobie w kartonie na lepszy czas i służy jako motywator :)
Co do samego odchudzania, robię to już tak długo, z różnymi efektami, że co nieco wiem na ten temat:) Wiem, ż trzeba zdrowo i wolno. Z jojo się już poznałam i przywitałam kilka razy. Teraz postanowiłam zatrzymać jojo za drzwiami :)
Słonecznej i spokojnej środy rybki :)