- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 180
2 stycznia 2009, 08:33
Nowy Rok... Motywacja... Damy rade zrzucic wszystkie niechciane przez nas kilogramy!!!! Wspierajmy sie!!! Napewno nam sie uda jak bedziemy trzymać sie razem!!! Czekam tu na Was!!! :) Buziaczki!!!
8 kwietnia 2009, 15:43
witajcie dziewczyny,
anett wybaczam , swiateczne zamieszanie
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Nasielsk
- Liczba postów: 450
8 kwietnia 2009, 20:37
WITAJCIE DZIEWCZYNY!!!! DZIS MAM NORMALNIE URWANIE GŁOWY NIE TO ZE JESTEM W LESIE Z PRZYGOTOWANIAMI DO SWIĄTECZNYCH PORZĄDKÓW TO JESZCZE MOJA CORKA PONOWNIE SIE ROZCHOROWAŁA!! OD PRAWIE 10DNI BIERZE ANTYBIOTYK BNO MIALA OSTATNIO ZAPALENIE OSKRZELI ZRESZTO WAM PISALAM O TYM , TO ZNOWU OD WCZORAJ MI ZACZEŁA GORĄCZKOWAC I MIMO ZE NADAL BIERZE ANTYBIOTYK TO DOSTAŁA GORĄCZKI WIEC NASZ PEDIATRA ZLECIŁ ZEBY ZROBIC RTG KLATKI BO MOZE COS Z PLUCKAMI NIE TAK NO I WŁASNIE WRUCIŁAM DOPIERO DO DOMU I NA ZDJECIU RTG NIC TAKIEGO NIE WYSZLO WIEC JUTRO Z POWROTEM MUSZE JECHAC DO NASZEGO LEKARZA I NIECH ROZMYSLA CO DALEJ, OSTANIO WYWINĘŁAM SIE PRZED PÓJSCIEM Z NIO DO SZPITALA WIEC JUTRO PEWNIE TEZ BEDZIE NAS CHCIALA SKIEROWAC ALE ZNOWU BEDE ZMUSZONA NIE ZGODZIC SIE PONIEWAZ U MNIE JEST TEN PROBLEM ZE MIMO IZ NSI RODZICE(moi i męża) mieszkają niedaleko nas to wcale nam nie pomagają tzn. nie chcą zaopiekowac sie starszym synem i tu mamy problem bo nie ma komu go zostawic pod opieka jak bym poszła do szpitala. Wiec mówie wam mam normalnie przechlapane tak bez niczyjej pomoy ,bo ja rozumiem w szpitalu to zawsze by moze doszli co sie malutka dzieje ze ostatnio wcale nie moze sie wychorowac no ale niestety musze wybierac i kosztem jej zdrowia . Ide dziwczynki klasc sie spac bo jestem padnieta jutro wpadne na chwilke i napisze kilka slow co nam pediatra powiedzial. Trzymajcie sie i miłej nocki wam życze!!!!
8 kwietnia 2009, 20:38
anett, trzymaj sie cieplutko i zycze by wszytsko sie szybciutko dobrze zakonczylo
8 kwietnia 2009, 21:08
Cześć laseczki, widzę że u was też porządne zamieszanie, ja już wysiadam...mógłby ktoś zatrzymać ten młyn.
W pracy ok, ciągle mi z czegoś szkolą i kształcą (i bardzo dobrze), do tego remont i przygotowanie do świąt.
Anett99 - Zdrówka i wytrwałości dla Ciebie i Twojej córci! Dacie radę!!!
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 112
8 kwietnia 2009, 21:27
hej dziewczynki! Przeczytałam chyba połowę tych Waszych postów, no i postanowiłam się dołączyć, jeżeli oczywiście mnie przyjmiecie:) Na początek chciałabym pogratulować Wam utraconych kg:)) Niektóre z Was tracą je okropnie szybko! Mi póki co ubyło 12 kg w 2 miesiące, więc jako tako jestem zadowolona, chociaż oczywiście wolałabym więcej. dziewczyny już święta niedługo, jak my damy radę? Mi już na samą myśl o tych pysznościach cieknie ślinka:)) Pozdrawiam Was serdecznie
8 kwietnia 2009, 21:40
Moisiaaaaa - 12kg w 2 miesiące niezły wyczyn GRATULACJE!!!
No też się zastanawiam co to będzie w te święta...
9 kwietnia 2009, 16:48
witajcie dziewczynki
monisiaa gratuluje takie duzego spadku wagi,
alinam widze nowa fotke, fajnie wygladasz to super ze szkola i ksztalca
9 kwietnia 2009, 16:48
anett zdrowka dla dziecka i mam nadzieje ze wszytsko bedzie
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 112
9 kwietnia 2009, 20:36
dzięki dziewczyny za słowa otuchy:) Bardzo się cieszę,że do Was dołączyłam i że nie jestem sama z moimi kilogramami:)) No i pocieszam się tym,że jeszcze "tylko" 26 kg....
9 kwietnia 2009, 20:43
Damy rade wszystkie razem i każda osobno. Będą z nas laseczki
![]()