Temat: Wszystkie 120kilogramowe kobitki mamy Noworozny Cel do zrealizowania!!! Wspierajmy sie!!! :)

Nowy Rok... Motywacja... Damy rade zrzucic wszystkie niechciane przez nas kilogramy!!!! Wspierajmy sie!!! Napewno nam sie uda jak bedziemy trzymać sie razem!!! Czekam tu na Was!!! :) Buziaczki!!!
NAJBARDZIEJ CZEKAM NA ZAKONCZENIE ROKU SZKOLNEGO BO JUZ MAM DOSC TEJ SZKOŁY I TEJ PORĄBANEJ DYREKTORKI POPROSTU JESTEM ZMECZONA PSYCHICZNIE I NIC MI SIE W DOMU NIE CHCE ROBIC DOSLOWNIE NIC ,BO NIE MAM NA NIC SIŁY TYLKO CHODZE Z KĄTA W KĄT  I CZEKAM KIEDY BEDZIE WIECZOR ZEBY ISC SPAC I TAK W KOŁO. CZASEM ZASTANAWIAM SIE CZY JA NIE POPADŁAM W DEPRESJE????  BO SĄ TAKIE DNBI ZE NAWET NIE CHCE MI SIE WSTAC Z ŁÓŻKA ALE MUSZE BO DZIECI  SIE DOMAGAJA I TO TYLKO DLATEGO  BO TAK TO BYM NAJCHETNIEJ PRZELEZAŁA CAŁY DZIEN.  NO ALE CÓZ TAK MUSI BYC.
Annet - jeszcze tydzień i będziesz się mogła wybrać z dzieciaczkami nad jeziorko, odpoczniesz i zrelaksujesz się.
ALINAM-powiem ci szczerze ze teraz nad jeziorka to chyba mi nie wypali wyjazd a szczególnie z tym maleństwem  bo kurcze tak u nas komary tna ze szok ,tylko chwilke  sie zatrzymaj a obskoczą cie całą. jest kilka miejsc gdzie chciałam z nimi jechac na cały dzien ale samej sie nie chce a zadna kolezanka nie chce jeschac bo ato nie ma czym ato musi z mężem jeechac a to znowu ze za użo kasy wyda  ale kurcze dla samej przyjemnosci tych dzieci to czlowiek chce jechac a nie dla siebie.  no ale cóz kazdy ma inne podejscie
ale po chrzcinach malutkiej jak by była pogoda super to podjecdziemy na jeden dziec do ciechocinka z nimi a póxniej innego dnia moze do zoo do warszawy i łazienek cos sie wymysli
no ale cos sie znowu tu cicho zrobiło???

Hej,

Ja ostatnio nie mam czasu na nic,  pracy młyn, w domu młyn - MAM DOŚĆ!

Annet - masz rację ja ostatnio wyszłam na piwko z koleżanką i wróciłam zgryzina jak cholera, u nas niby mają wytrówać - ale kiedy to nastąpi tego nikt nie wie.

Cicho bo laseczki chyba na urlopach już szaleją

pewnie tak ,czas urlopów nastał , ale troszke szkoda bo ostatnio nawet te nasze nowe  kolezanki które dołączyły do nas tez sie uciszyły, a moze poprostu stwierdziły ze szkoda czasu na te babskie pogaduchy
Być może Annet- że jak młodziutkie laseczki do nas zaglądają to prędzej czy później stwierdzą, że jesteśmy nudne. Ja z kolei ostatnio jestem taka zabiegana, że taż mało tu zagląda.
Ja tez jak tylko moge to zaglądam ale zniknę na pare dni bo chce sie wziac za remont łazienki (malowanie i takie tam) tylko musze mojego męza zmobilizowac do tego bo cos mu to opornie idzie , ale ja mmu nie odpuszcze , no i wkoncu koniec szkoły troszke odpoczne od tych zajęc bo juz mam dosyc ale od wrzesnia znowu i przechlapane bo córcia idzie do pierwszej klasy i to dopiero zacznie mi sie jazda z nauka bo musze od podstwa ja nauczyc wszystkiego bo teraz zerowki nic sie nie uczą ,wiec zastanawiam sie  jak te dzieci mają dac sobie rade  koro nie znaja  liter ani e potrafia pisac ni czytac, normalnie szok!!!

Wiesz ja jeszcze nie mam dzieci, ale jak czasem u znajomych oglądam zeszyty dzieciaków to nie mogę uwierzyć w to co widzę. Przeciesz u nas w zerówce była książeczka i ćwiczenia "Mam 6 lat" i uczyliśmy się czytać i pisać lterki była to forma zabawy. W pierwszej klasie był Elementarz i były oceny a teraz jakieś buźki i słoneczka. Większość moich znajomych sama uczy dzieci, ale wiadomo jak to jest.

Życzę Ci dużo słonka i ładnej pogody i wypocznijcie porządnie!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.