- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1665
13 lutego 2008, 13:16
Hej... własnie pare dni temu znowu przekroczyłam granicę pomiędzy 70 a 69 kg... teraz moim celem jest zobaczenie 59 na wadze... Nie widziałam takiego tematu dlatego go zakładam....
Moze razem będzie prosciej? :) Przyłączcie się
21 lutego 2008, 13:07
Marta ja sobie kiedys zrobilam retrospekcje przy pomocy karty zdrowia dziecka:))))
21 lutego 2008, 13:15
A wiecie co mnie wkrzyło kiedyś? Bo w szkole robili coś takiego jak bilans dziecka i jak poszłam do liceum to kazali i zaniesć ten bilans i... w dwoma dlugopisami uzupełnili cały mój medyczny zyciorys i coś co mnie najbardziej zabolało i powtarzało się z 5 razy: "stwierdzono nadwagę. pouczono o odpowiedniej diecie" Do dzisiaj mnie to boli, bo mi nikt nigdy nie wytłumaczył, ze od niejedzenia sniadania mozna utyć o 1kg tygodniowo. Mojej mamie też nikt nic nigdy nie mówił o diecie. No dobra mając te 14 lat moglam być swiadoma nadwagi, ale wczesniej??? Jak już się zwierzam to czytajcie dalej: jako 12.latka pokazałam mamie coś czerwonego na piersiach. Mama mi powiedziała ze to są rozstępy i zabrała do ginekologa a ten wyslal mie na basen. Chodziłam się uczyć pływać chyba z rok. Nie schudłam wtedy, ale nabrałam kondycji... To był jedyny lekarz, który się moją nadwagą zainteresował, ale niestety nadal brakowało wiedzy na temat ograniczania kcal. Podejrzewam, ze na tym basenie bym schudła, gdyby mi/mamie doradzono dietę np. mieso gotowane...
21 lutego 2008, 13:37
Unikasz cukru? Przytyjesz!
Spożywanie niskokalorycznych napojów może zwiększać ryzyko przybrania na wadze - twierdzą amerykańscy naukowcy.
Sugerują
oni, że osoby, które wybierają napoje dietetyczne zawierające sztuczne
słodziki, mają tendencję do kompensowania sobie tego i w efekcie
spożywają więcej kalorii niż inni.
Choć epidemia otyłości zaowocowała pojawieniem się niskokalorycznych
napojów, które mają ułatwiać zrzucenie zbędnych kilogramów przez
zastąpienie cukru sacharyną lub innym słodzikiem, naukowcy z
Uniwersytetu Purdue, którzy przeprowadzali swoje badania na szczurach,
sugerują, że efekt może być zupełnie odwrotny.
Wykazali oni, że szczury karmione jogurtem słodzonym sacharyną zjadały
w sumie więcej kalorii, bardziej przybierały na wadze i nabierały
większej ilości tkanki tłuszczowej niż te, które dostawały jogurt
słodzony glukozą.
(...)
W prawidłowych warunkach – jak twierdzą naukowcy – słodkie pokarmy
stanowią bodziec, który informuje jednostkę, że za chwilę spożyje dużą
ilość kalorii, uruchamiając jednocześnie procesy przyswajania i
trawienia. Kiedy jednak po sztucznych słodzikach nie są dostarczane
kalorie, cały system ulega zakłóceniu. Zdaniem naukowców, wtedy osoby
stosujące niskokaloryczne diety mogą w praktyce jeść więcej lub
wydatkować mniej energii, niż gdyby ich nie stosowały.
Więcej:
http://portalwiedzy.onet.pl/4868,31980,1469930,czasopisma.html
21 lutego 2008, 13:42
A to jest mój 750 post na tym forum :P
21 lutego 2008, 13:46
hmm, moja 5 z przodu byla ostatnio zdaje sie w podstawowce...odkad pamietam waze 60-70..moj rekord to 78 choc mozliwe ze doszlam do 80 ale nie jestem pewna...wtedy powiedzialam sobie stop bo przestalam sie miescic w swoje cichy i nigdy nie czulam sie dobrze z tym jak wygladam.....i tak walcze juz rok.... juz powoli zaczynam miec dosc, widocznie jestem zbyt niecierpliwa, chce tej piatki juz juz i teraz...
21 lutego 2008, 14:01
brzoskwinka ciekawy ten artykul....ze slodzik jest niebezpieczny dla zdrowia to juz dawno slyszalam, ale zeby jeszcze tluczyl dodatkowo! ja tam na szczescie nie uzywam a jak juz chce sie napic normalnej herbatki to slodze ja fruktoza albo glukowa- tak samo kisiel. i smakuje
od kiedy na tym forum jestem to znow czuje ze zbieram moc:P i tym razem mi sie uda wytrwac do celu.....bo jednak te cotygodniowe wazenia motywuja
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: Piękne
- Liczba postów: 170
21 lutego 2008, 14:09
Ja myślałam że bez chleba będzie ciężko..ale teraz wogóle mi go nie brakuje. jakoś staram sie komponować posiłki że nie jem samych kanapek, a jesli już mnei anjdzie to mam swój ulubiony Chleb Fitness Style z Musli Schulstad to pieczywo żytnie przygotowane z mąki żytniej razowej, obecnie tylko ten chleb jest w moim menu.
- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1665
21 lutego 2008, 14:17
mysle ze lepiej zamiast słodziku przyzwyczaic się do niesłodzenia herbaty, kawy i tak dalej... a tam gdzie juz nie da się bez cukru to uzywac brązowy cukier który jest mniej przetworzony...
ja teraz piję herbatkę limonkowo-cytrynową Vitax-u... zupełnie nie trzeba jej słodzic i jest pyszna :)
kiedys wydawało mi się że nie przeskoczę słodzenia, a odziwo udało się, nawet w przypadku kawy, tylko to musi być swiezo zmielona kawa tak zeby nie była gorzka, albo rozpuszczalna z mlekiem
- Dołączył: 2008-02-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 28
21 lutego 2008, 14:24
Ale się rozpisalyście, godzinę czytałam co sie dzieje u Was od wczoraj.
Co do chleba to ja zupełnie nie jem od roku (no czasami jak jade pociągiem 6 godzin to zrobie kanapke). Moim zdaniem weglowodany sa najgrozniejsze i to na nie trzeba szczegolnie uwazać. Chleb zastepuję sałata, warzywami. Jem duzo jajek, troche nabiału, warzywa, mięso, ryby gotowane na parze. Pozwalam sobie nawet na coś tłustego- masło, oliwa, ale za to unikam ziemniaków, maki no i chleba.
Z moich obserwacji wynika, ze jak sie dobrze odrzywiam, nie jem smieci, to zupełnie znika mi ochota na słodycze, napoje smakują jak woda z cukrem i poprawia się cera.
Piszcie co jecie, bo brakuje mi juz pomysłów. A tak bedziemy się wzajemnie inspirować.