Temat: Jak można sprawdzić?

Jak można sprawdzić, oprócz wizyty u lekarza czy ma sie anoreksję?? wydaje mi się, że jestem zdrowa, ale wole sprawdzić dla pewności. Wie ktoś może?? jakies testy albo ankiety.... prosze o odpowiedź. Karolina:smilie11:
Ale boję sie takiej rozmowy i dlatego zwlekam już jakieś 4 lata.... dokladnie 4 lata temu, przypadkiem bo u lekarza rodzinnego (poszłam z grypą) dowiedziałam się że mam początki anoreksji.... i od tamtego czasu jakos zlecialo...
Własnie zjadłam śniadanio- obiado- kolację... troszeczke zupy, i to wystarczy mi na cały dzisiejszy dzionek...
wiem jakie to trudne-ja po pewnych wydarzeniach miałam depresje-nie wstawałam z łóżka,ciagle płakałam,nie jadłam i bardzo wstydziłam się iść do psychologa czy psychiatry.pomogł mi chłopak,ale i tak żałuje ze nie poszłam wtedy do specjalisty. Wiem ze się wstydzisz,ale wiem też że trzeba-jak możesz nie idź do takiego lekarza z ośrodka- różnie z nimi bywa-jak masz koło 50 zł to prywatnie ,najlepiej kobietę bo myślę że bardziej zrozumie i przekona i pomoże.Dasz radę:)do odważnych świat nalezy-nie bądź takim tchórzem jak ja kiedyś-wiele cierpienia mogłam sobie zaoszczędzić a tego nie zrobiłam-ale mądry polak po szkodzie-tylko w Twoim przypadku lepiej zeby tej szkody nie było.Pozdrawiam cieplutko;)
Moim zdaniem masz niedowagę, owszem, ale nie sadzę, aby anoreksję. Anoreksja to przecież sprawa również psychiki. I może przede wszystkim. Poza tym osoba z anoreksją nie dopuszcza do siebie myśli, że jest chora. A skoro Ty już teraz się nad tym zastanawiasz... no nie sądzę. Chociaż wiem, że nie odpowiedziałam na pytanie ;-)
Mam praktyki u Pedagoga- w GIMNAZJUM... może mogła bym poradzić pani pedagoga, ale jak ja mam wogóle zacząć?? boje się, że skieruje mnie właśnie do specjalisty... może ktoś poradzi mi jak mam zacząć taką rozmowę. Proszę...
Zależy jakie masz z nią kontakty-ale myślę że to dobry początek-przecież ona od tego właśnie jest i na codzień też ma takie problemy zawodowe-przecież w gimanzjum też może trafić się dziewczyna chora na anorekcję. a jak zacząć-hm może najpierw tak ogólnie-zapytaj czy były takie przypadki w szkole,jak zacznie opowiadać to może poczujesz się pewniej i wtedy jej opowiesz o sobie,albo powiesz że zastanawiasz się czy ten problem Ciebie nie dotyczy. Najgorzej jest zacząć, później już jest z górki:)Daj znać jak Ci poszła taka rozmowa:)Jeśli oczywiście odważysz się:)
chyba się nie odważę... Jeżeli chodzi o mnie i o moje problemy to jestem bardzo nieśmiała... zaraz robie sie czerwona jak burak i nie wiem jak mam sie zachowac... wiem że w tym Gimnazjum jest taki jeden p[rzypadek, rozmawiałam już z Nią o tym, i wydaje mi się, że gdybym wyglądała na anorektyczke to sama zaczeła by ten temat... w gimnazjum jest młodzież od 14 do 16 roku życia, a ja mam juz 21 lat....
możliwe że sama by zaczęła,ja niestety nie wiem jak wyglądasz więc nie powiem:)zrobisz jak zechcesz:)myślę,ze w końcu kiedyś sie odważysz. Powiedz masz jakieś ulubione potrawy?coś co pomimo tego jaki masz teraz stosunek do jedzenia jesz z przyjemnością? W Twoim pamiętniku przeczytała zapis z jednego dnia-cieszyłas się ze 1 kg ubyło.Powiedz do ilu Ty chcesz zejść?bo odniosłam wrażenie że jeszcze nie ważysz tyle ile byś chciała.
jeszcze nie osiagnęłam wymarzonej wagi... zostały mi jeszcze 3 kilogramy... nie mam ulubionej potrawy.... wog.óle nie lubie jeść od małego. zawsze byly ze mna problemy... jak widac pozostalo mi to do dzisiaj. bede jutro na GG wiec zapraszam :) 1348148 pozdrawiam
ja mam 157 i ważę tyle ile Ty chcesz osiągnąc,ech:)jutro mam egzamin:(ale dodam Cie do listy i chętnie pogadam przy najbliższej okazji:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.