Temat: 100 dni na zrzucenie tłuszczu

Kto się przyłącza?? Do Sylwestra zostało 100 dni. Ja mam cel schudnąć 13 kg. Do 55 kg. Nie wiem czy mi się to uda, ale musze w to wierzyć. Zatem jeśli chce ktoś ze mną walczyć to zapraszam. Warunek: godzina dziennie ćwiczeń i dieta 1200 kalorii plus nie jedzenie po godzine 19.00. Zapraszam! :D
a co jesz? :P
kiełbaskę przysmażoną na patelni i grzanki:)
ja wogole mam jakas zarłaczke musze sobie dac na wstrzymanie bo jaaaaaaaaa slub tuz tuz a tu klapa
U mnie podobnie, za tydzień babodni i już mi się zaczynają zachciewajki, ale nie poddaję się. Wolę teraz zacisnąć pasa niż przed ślubem płakać, że jestem gruba.
w weekend u rodzicow poplynełam kg :( i teraz sie zebrac znowu nie moge  wrrr tzn dzis cacy wczoraj caly dzien tez przychodzi wieczor i dupa
heh ja weekend miałam całkiem wyłączony z diety, ale jeśli chcę być zgrabną panną młodą, to muszę walczyć dalej

kicha mi się strasznie, uciekajcie zarazki
Basia gdzie kupilas swieczki dinozaury?? bo ja nie widzialam a potrzebowalabym takich...
ulepiła z przezutego zielonego groszku
Melduje się że żyję i chyba tyle...
Kiepskie mam ostatnio dni, a dziś to już kompletne apogeum. @ spóźnia mi się 1,5 tygodnia, hormony skaczą, w pracy mam wszystkich dość (zapamiętajcie - nigdy nie pomagajcie za friko w pracy, bo tylko zjebkę dostaniecie!!!!! żadnego dziękuję, nic!!!)
no i siadam psychicznie a nie mam sił by się podnieść. A słonca to ja potrzebuję jak ryba wody a człowiek tlenu.
To tyle - na razie...
tez mam kiepski humor

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.