Temat: Przez rozstępy straciłam chęć do odchudzania

Tak jak w temacie..Odkąd się pojawiły, straciłam wiarę w siebie, o ile było co utracić, no ale czuję się znacznie gorzej. Przestałam się starać, nie chce mi się ćwiczyć, to przez strach przed nowymi rozstępami, ale też poczucie takiej nieatrakcyjności. Kiedy się staram, to od razu pojawiają się pytania po co mi to? Wiem, że to głupie, ale rozstępy zasłoniły mi cały świat, nie mogę przestać o nich myśleć. Jestem cała w paski, jak patrzę na swoje gładkie, chociaż grube ciało jeszcze pół roku temu, zaczynam płakać. Czuję się beznadziejnie. Gdzieś tam głęboko wiem, że jak schudnę od razu lepiej się poczuję, ale one ciągle tam będą... Nie wiem jak się zmotywować, nie wiem już co mam o tym wszystkim myśleć.. Czy wy też tak macie, czy tylko ja tak przesadzam? A może to nie jest przesada? 
 Ja mam 15lat i już mam rozstępy. Przez jakiś czas mnie to załamywało ale staram się dużo ćwiczyć i wmasowywać kremy ujędrniające. Skóra od razu wygląda ładniej i rozstępy są mniej widoczne. Ja mam na wewnętrznej stronie ud i na pupie. Tyle osób ma rozstępy ze nie warto się nimi przejmować;)
Ja mam takie rozstępy na brzuchu, jakich moja mama nie ma po urodzeniu trójki dzieci >< Oprócz tego biodra, tyłek, uda, piersi i ręce, i jeszcze za kolanami... Na szczęście u mnie rozstępy po pewnym czasie robią się prawie nie widoczne :) U Ciebie też tak się może stać! :)
> Chyba każdy ma, ja też :)

Ja nie mam,moja mama rowniez z tego co zauwazylam kobiety w mojej rodzinie(od strony mamy)nie maja :)Niewiem od czego to zalezy,chyba od gestosci skory itd.
Przepraszam, że tak powiem, ale nie mówcie, że wszyscy je mają, bo nie mają. Chodzę codziennie po ulicy i widzę tyle dziewczyn i zero rozstępów, nawet takie pasztety, znowu przepraszam za wyrażenie, ale nie mają. Na rower też chodzę i widzę codziennie setki ludzi i nikt nie ma, no może 1 na 100 dziewczyn. Ja popadłam w paranoję i patrzę tylko na ludzi, czy gdzieś rozstępy im nie wystają....
Nie przejmuj się ...;)
>  Ja mam 15lat i już mam rozstępy. Przez jakiś czas
> mnie to załamywało ale staram się dużo ćwiczyć i
> wmasowywać kremy ujędrniające. Skóra od razu
> wygląda ładniej i rozstępy są mniej widoczne. Ja
> mam na wewnętrznej stronie ud i na pupie. Tyle
> osób ma rozstępy ze nie warto się nimi
> przejmować;)

ja to samo tylko mam więcej latek ;P
Też mam rozstępy. Na piersiach, brzuchu, boczkach, udach, pod kolanami i rękach. Tam na szczęście pojedyncze kreski. Wcale mnie nie demotywują jeśli chodzi o odchudzanie. Stosowałam kremy i się rozjaśniły.
ja mam te paskudy na piersiach, bo są dość duże i strasznie tego nienawidzę. to samo na biotrach /:
Ja mam całą sieć tych rozstępów, nie tam jedna czy dwie kreski na krzyż. Pełno ich. 

chmurka4545 dobrze to nazwałaś paskudy

> Tak jak w temacie..Odkąd się pojawiły, straciłam
> wiarę w siebie, o ile było co utracić, no ale
> czuję się znacznie gorzej. Przestałam się starać,
> nie chce mi się ćwiczyć, to przez strach przed
> nowymi rozstępami, ale też poczucie takiej
> nieatrakcyjności. Kiedy się staram, to od razu
> pojawiają się pytania po co mi to? Wiem, że to
> głupie, ale rozstępy zasłoniły mi cały świat, nie
> mogę przestać o nich myśleć. Jestem cała w paski,
> jak patrzę na swoje gładkie, chociaż grube ciało
> jeszcze pół roku temu, zaczynam płakać. Czuję się
> beznadziejnie. Gdzieś tam głęboko wiem, że jak
> schudnę od razu lepiej się poczuję, ale one ciągle
> tam będą... Nie wiem jak się zmotywować, nie wiem
> już co mam o tym wszystkim myśleć.. Czy wy też tak
> macie, czy tylko ja tak przesadzam? A może to nie
> jest przesada?


No to teraz sie zastanow czy lepiej byc gruba bez rozstepow czy szczupla z rozstepami...
Ja mam sporo rozstepow i co z tego? Skoro czuje sie 100razy lepiej niz 75kilowy wielorybek ;-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.