- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Lillehammer
- Liczba postów: 1128
21 lipca 2011, 19:56
Dzisiaj rozpoczęliśmy z mężem generalny remont kuchni. A co z tym idzie- nastąpiła moja dietowa porażka. Oto co dziś zjadłam:
Śniadanie banan
2 śniadanie Kajzerka z wędliną
Przekąska banan
obiad- pół kajzerki z serem
kolacja 2 kanapki z wędliną pomidorem ogórkiem...
Remont potrwa 2 tygodnie
Załamka
- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Lillehammer
- Liczba postów: 1128
21 lipca 2011, 19:59
Nie mam podłączonego piecyka ani lodówki
jemy na sucho
21 lipca 2011, 20:01
no tak rozumiem :( i co masz zamiar teraz tak dalej jesc ?
- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Lillehammer
- Liczba postów: 1128
21 lipca 2011, 20:02
kurde nie bardzo mam wyjście...
co prawda mam niedaleko rodziców i mogłabym jeść u nich, ale jak widzą moje posiłki to od razu komentarze:co ty jesz? Nie jedz słodyczy to schudniesz. U nich niestety dość ciężka kuchnia
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
21 lipca 2011, 20:17
No a jak ma jesc? Butle z gazem sobie kupic? No bez jaj...
Sa rzeczy wazniejsze niz dieta.
- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Lillehammer
- Liczba postów: 1128
21 lipca 2011, 20:30
najgorsze jest to, że mąż ma tylko kilka dni urlopu, resztę będziemy robić z doskoku. Mamy do zdarcia podłogi, gipsowanie ścian, wylewka, płytki i malowanie... Załamuje mnie wszechogarniający syf
21 lipca 2011, 20:35
hehe no coz postaraj sie chociaz ograniczac....banany są kaloryczne moze jedz troche inaczej bez tych bananow