17 lipca 2011, 21:08
Proszę pomóżcie Mi . Dziś jest 2 dzień Mojejdiety 2000kcal( przed dietą jadłam 3500kcal napewno, chociaż nie liczyłam) Jem zdrowo,dużo owoców i warzyw, zamieniiłam białe pieczywo na czarne , ograniczyłam słodycze , fast foodow wogóle nie jem , WYbieram produkty sycące i o niskim IG. A już po głowie Mi chodzą myśli ( ZJedz więcej, usmaż frytki ,zjedz czekoladę ,zrób jeszcze jedną kanapkę itd..) Wiem że nikt za Mnie Nie shcudnie.. ani że nikt Mi jedzenia do buzi nie wkłada. No ale nie wiem Co zrobić.. Jak z tym sobie poradzić..POmóźie prosze. Jakei były Wasze początkli>!:(((!!
17 lipca 2011, 21:10
No, myślę, że 2000 to sporo jak na dietę, więc nie poddawaj się. Nigdy nie jest łatwo.
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1607
17 lipca 2011, 21:13
Na poczatku powinno byc najlatwiej, bo motywacja jest duza, przynajmniej ja tak mam. Pij duzo wody aby oszukac glod. Za duzo myslisz o jedzeniu, powoli wprowadzaj zmiany to zdazysz do niech przyzwyczaic organizm. Twoj model wyglada jednak przerazliwie chudo, nie wiem czy tak naprawde dieta ci potrzebna?
17 lipca 2011, 21:28
Mam to samo, robię coś, a zaraz przed oczami jakaś kanapka, ale coś w tym rodzaju:D Ale dziwnym trafem mam w sobie mobilizację teraz i nie chcę się poddać. Dzisiaj mam czwarty dzień i powoli mija. Musisz przetrwać pierwszy tydzień- jest najgorszy:)
Potem organizm się przyzwyczai, że przegrał :)
17 lipca 2011, 21:32
Na początku powinno ci być latwiej nie myśl tyle o jedzeniu zamiast myśleć o nim chodź na spacery najlepiej bądź gdzieś poza domem mi to pomaga bo nie myślę wtedy co ciekawego jest dziś w lodowce i pij dużo wody to pomaga albo żuj gume do żucia miętową bez cukru
17 lipca 2011, 21:35
masz za dużo wolnego czasu? ja nie mam czasu myśleć o jedzeniu
raczej muszę sobie przypominać by zjeść tyle ile zaplanowane w danym dniu
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 928
17 lipca 2011, 21:42
jedz to co lubisz, dogadzaj sobie, rozpieszczaj się ;) dieta to nie kara. za 2000 kcal możesz przyszaleć z przepysznymi, zdrowymi rzeczami. rozejrzyj się po przepisach na internecie, po pamiętnikach Vitalijek.
jak masz np ochotę na frytki, to zrób je sobie do obiadu upieczone w piekarniku bez tłuszczu. jak masz ochotę na czekoladę to rozpuść sobie jedną kostke w owsiance, zrób kakaowe naleśniki, kakaowe placuszki albo pancakes. próbuj z różnymi sałatkami, sosami.. odkryj w gotowaniu przyjemność, to z dietą będzie o wiele lżej ;)
17 lipca 2011, 21:47
Może nie zmianiaj na raz wszystkich swoich przyzwyczajeń, zacznij powoli i co kilka dni coś zmieniaj.
Moim uzależnieniem była cola, to zamieniałm ją na soki i oranżadę (wiem, że oranżada wcale nie jest dużo zdrowsza, ale z dwojga złego.. ;p) do tego oczywiście woda i teraz zmieniam ilości. Coraz więcej wody a mniej innych napoi. Mam nadzieję, że na tym przykładzie zrozumiesz o co mi chodzi.
Trudno jest wytrzymać jak z dnia na dzień zmienisz połowę swoich przyzwyczajeń. Pooglądaj sobie zdjęcia jakiś szczupłych dziewczyn, pogdybaj sobie jakby to było być super szczupłą, taka motywacja też powinna pomóc.
- Dołączył: 2008-12-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 1515
17 lipca 2011, 21:48
początki są zawsze trudne. każda z Nas to przechodziła. trochę samozaparcia i uda się
17 lipca 2011, 22:07
Zajmij sobie czyms czas bo, jak na razie pewnie tylko czkeasz na godzine, kiedy znów coś zjesz ;.) Tez tak mam, gdy nudzi mi sie w domu a dieta 2000 kcal, hm... to duzo, wiesz? Ja tylko powinnam jesc normalnie. Ile masz wzrostu i ile kg? Staraj się jeść 1500 kcal, to naprawdę dużo. Mój przykładowy plan dnia:
śniadanie: płatki owsiane (szklanka mleka 0.5%, 5 łyżek płatków owsianych lub musli - 300 kcal)
obiad: pół piersi z kurczaka na parze lub kawałek rybki np. dorsza na parze, jakieś warzywko na parze, 3 łyżki karzy gryczanej, wszystko polane jogurtem naturalnym lub sokiem z cytryny (ok. 300-400 kcal)
kolacja: garaletka warzywna z kurczakiem i kromka razowego chleba lub jajecznica z 2 jajek (zero oleju), kromka chleba i pomidor albo szklanka makaronu pełnoziarnistego świderki i jogurt activia jako sos (każdy przykład ma 300 kcal)
kolacja: serek wiejski, kromka razowego chleba (200 kcal). Możesz jeszcze wszamać jakiś owoc, np. 2 jabłka lub jeden banan, albo pomarańcz chodź odradza się owoce na noc ;.)
Do tego dziennie minimum 40 min jakiś ćwiczeń, rower, pływanie, biegi. Lu długie spacery. Telefon do kieszeni, słuchawki na uszy i spaceruj po lesie, truchtaj. To przyjemne. Masz czas na myśli!