- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 39
13 lipca 2011, 11:20
Mam pewnien problem. Stosowałam przez dłuzszy czas bardzo niskokaloryczna diete i teraz gdy zjem wiecej to tyje. Przybylo mi juz kilka kg:/ A jem bardzo malo i cwicze.... A gdybym poszla na pielgrzymke i jadla 3 posilki dziennie to nie przytylabym? No bo przeciez jesli przez pol dnia bede na nogach a zjem gdzies z 1000 kal to moje zapotrzebowanie na kalorie jest wieksze a nawet jesli by to jedzenie sie odlozylo to i tak bym to spalila no nie?Co o tym myslicie? Tylko proszę bez glupich komentarzy, jesli macie pisac krytyki to lepiej nic nie piszcie...
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 1549
13 lipca 2011, 11:26
Nie powinnaś traktować pielgrzymki jak obozu odchudzającego.. ale twoja sprawa.
Ale do rzeczy przy twoich założeniach powinnaś schudnąć... 1000kcal to mało jak na cały dzień chodzenia.
13 lipca 2011, 11:26
Moi znajomi, którzy się nie odchudzają czyli jedzą całkowicie normalnie, a tak właściwie dużo, po pielgrzymce (300km, 6 czy 7 dni drogi) wracają średnio o 3kg... CIĘŻSI.
Poza tym tak jak powiedziała koleżanka wyżej. Na pielgrzymce się je to co dają, bez przeliczania kalorii itp. Poza tym zwykle jedzenie otrzymywane przez pielgrzymów jest dość kaloryczne, nie masz co liczyć na wafle ryżowe i jogurty 0%
Edytowany przez Ciupek 13 lipca 2011, 11:28
- Dołączył: 2011-02-16
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3643
13 lipca 2011, 11:37
może i byś nie przytyła na takim jedzeniu na pielgrzymce tylko pielgrzymka nie trwa wiecznie i kiedyś się kończy, więc co potem... ;>
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
13 lipca 2011, 12:05
Moja koleżanka zawsze wracała z pielgrzymki cięższa...ale jej to akurat nie szkodziło, zresztą szła zawsze w innym celu
13 lipca 2011, 12:08
15 lat + pielgrzyma + 1000kcal, Po powrocie w szpitalu chetnie Cie przywitaja. Z wycienczenia i z zaburzeniami hornonow.
Edytowany przez zi0mus 13 lipca 2011, 12:08
- Dołączył: 2010-04-15
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 2247
13 lipca 2011, 12:18
jednorazowy marsz dużo nie da,trzeba regularnie :) chyba ,że dzień w dzień przez mieisąc bedziesz pielgrzymkowac to i owszem :)
13 lipca 2011, 12:22
moim zdaniem wrócisz cięższa na pielgrzymce nie j się dietetycznie, a jakbyś nawet chciała to wrócisz wykończona i wylądujesz w szpitalu.
- Dołączył: 2011-06-29
- Miasto: Świdnica Polska
- Liczba postów: 2
16 lipca 2011, 15:29
A ja uważam wręcz przeciwnie niż poprzednicy . Chodzę od 3 lat na pielgrzymki 10 dniowe do częstochowy jem normalnie , to co jest lub to co dają, regularny marsz dziennie po 32 km jest wyczerpujący do tego stopnia ze nie jem kolacji bo po prostu " padam" raza po dotarciu na bazę. Nie chodzę tam dlatego żeby schudnąć, ale jeśli chcesz wiedzieć w tamtym roku schudłam 6kg . Dodatkowo nabrałam kondycji i biegałam regularnie aż do zimy - bo potem niestety wróciłam do wagi sprzed roku :( Tak więc polecam