- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 266
11 lipca 2011, 12:49
niby jestem juz na lekkiej diecie, ale w ogole jakos nie moge sie przelamac!:( Nie wiem czy brac mi silnej woli czy poprostu len jestem nad leniami! Jeszcze 31lipca nad morze jade.. co ze mnie za ciolek:( !! Doradzcie mi cos albo zmobilizujcie jakos zeby mi sie chcialo.. bardzo prosze o taka mala wpierajaca pomoc:( :))
- Dołączył: 2010-04-15
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 2247
11 lipca 2011, 12:54
pomyśl sobie,że jak schudniesz to będziesz słyszała komplementy,będziesz przyciągała wzrok męski na ulicy , pomyśl ,że to tylko jedzenie,że możesz się rzucić na coś i najeść ale po co jak zjesz i tego nie ma a tak trzymaj diete i dasz rade:D ja czasem mam tak,.że już chce coś zjeść i się nażreć ale myśle sobie ,że tego nie zrobie bo znowu od nowa bede musiaała aczynać,bo znowu bedzie marudzenie,że jaka ja jestem gruba :)
- Dołączył: 2010-09-03
- Miasto: Tuż Zza Rogu
- Liczba postów: 1263
11 lipca 2011, 13:01
Musisz naprawdę chcieć. Wtedy będziesz miała wewnętrzną mobilizację i nic cię nie powstrzyma.
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 266
11 lipca 2011, 13:16
Dziękuję Wam naprawde:)) Chciałabym, żeby chłopak nie mógł oderwać odemnie oczu ..ooo dokładnie tak:))
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
11 lipca 2011, 13:29
sama musisz się zmobilizować
pomyśl tylko, że ten czas do 31 i tak minie... więc na wakacjach możesz czuć sie wspaniale ze sobą, albo być nadal sfrustrowana i niezadowolona
ty wybierasz jak będzie
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
11 lipca 2011, 14:57
Postaraj się zwracać większą uwagę na to gdzie zakładasz temat. Mobilizacja nijak ma się do środków wspomagających odchudzanie. Przenoszę.