- Dołączył: 2011-07-05
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 10
5 lipca 2011, 23:33
Wcześniej próbowałam się odchudzać ale po paru dniach motywacja siadała i szybko tyłam tyle ile chudłam .
Odkąd znalazłam sobie chłopaka czyli od 6 miesięcy nie brałam się za siebie bo mu się podobałam taka jaka byłam chociaż uważałam inaczej jakoś wolałam pooglądać z nim filmy czy pograć na komputerze zamiast poćwiczyć .
I tym o to sposobem w 6 miesięcy + moje 65 kg przytyłam 7 czyli wyszłam na 72 ciężkie kilogramy ! ;((
ALe nieee nie przeszkadzało mi to bo miałam wspaniałego chlopaka któremu się podobałam i który mnie Kochał więc nie starałam się wyglądać lepiej niż wyglądałam przecież 'wygląd się nie liczy' ;)
Wszystko do czasu ... z moim 'wspaniałym chłopakiem' byłam w związku na odległość bo on wyjechał za granice (ma tam dom z rodziną a do Polski przyjeżdża raz na jakiś czas) właśnie w wakacje mieliśmy się spotkać a rok później razem zamieszkać . Dodam że ja mam 17 lat a on 18 .
No ale dziś w bardzo hamski sposób zerwał ze mną ;(;( nie dość że zgonił wszystko na mnie , i przez całą rozmowę przypominał mi co chwile że to moja wina , że ja się zle zachowywałam i kłamałam , nie słuchałam go itp . To jeszcze zostawił mnie bez słowa pozegnania a potem pousuwał z 'zycia'
No więc zostałam sama tuż przy plaży roztrzęsiona i zapłakana siedziałam tak 4 godziny patrząc na te super szczupłe laski które mają idealną figurę i duże cycki i wiecie co doszłam do wniosku dopiero teraz że dużo mi do nich brakuje i że w sumie pokazać się w takim stroju kąpielowym to powodzenia . Jak na 17 latkę z takim ciałem wakacjami nie mam co się cieszyć .
On teraz będzie sobie balował całe wakacje z takimi pięknymi dziewczynami a ja siedziała w domu i jadła?
O nie .. ! więc chociaż za nim tęsknie i jestem w rozsypce postanowiłam się wziąć za siebie i coś z tym zrobić .
Tylko się boje że nie będę miała motywacji ;( co zrobić jak się motywować ? od czego zacząć ?
Jaka dieta ?
Nie mam kogo prosić o pomoc bo jestem na wakacjach u cioci na wsi trudno tu o kogoś do porozmawiania , a szczerze koleżanki nie są do pogadania o takich sprawaach .
5 lipca 2011, 23:37
wiesz motywacje to Ty już masz, chcesz zadbać o siebie, dla siebie dla tego, abyś była z siebie zadowolona, takie zachowanie jak tego kolesia to jest poniżej normy, zrywanie przez tel itd, no nie jest warty Twoich łez. Głowa do góry.
5 lipca 2011, 23:47
a jak chlopak mial zerwac? skoro do pl tylko przylatuje
przynajmniej mam kolejny dowod ze zwiazki na odleglosc to marnowanie czasu
a motywacja
chcesz schudnac - 1 krok
chce byc zgrabniejsza ladniejsza jak panie z okladki - 2 krok
chcesz miec kondycje, poczuc sie lekko - 3 krok
poznasz mezczyzne, zainteresujesz go nowa osoba - 4 krok
- Dołączył: 2010-04-03
- Miasto: Ubabuba
- Liczba postów: 481
6 lipca 2011, 07:55
"przynajmniej mam kolejny dowod ze zwiazki na odleglosc to marnowanie czasu"
No nie zgodze się nie każdy związek tego typu to marnowanie czasu. Ja byłam w takim związku 2 lata, po czym on przeprowadził się do mojego miasta. Jesteśmy ze sobą prawie 5,5 roku. Ale jest jedno ale, on mieszkał tylko 150 km ode mnie, czyli około 2,5 godziny drogi. Myślę że związki na odległość mogą mieć sens ale gdy mieszka się w miarę blisko siebie i niestety mają to do siebie, że jak się zrywa to przez telefon.
Piszesz że ma 18 lat, a niestety rzadko który facet w tym wieku jest dojrzały. Chłopak pewnie nie dorósł niestety do takiego związku, a kto wie może nie dorósł jeszcze do żadnego, skoro tak Cię potraktował. Głowa do góry. Wiem, że to łatwo się mówi, ale zobaczysz znajdziesz tysiąc razy lepszego:)
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
6 lipca 2011, 08:51
Pamiętaj kochana że dba się o siebie tylko i wyłącznie dla siebie
![]()
nigdy nie rób tego dla kogoś, bądź w tej kwestii egoistką. Ja nigdy nie robie czegoś dla kogoś. Nie miałam chłopaka i dbałam o siebie, o ciało, urodę, mam chłopaka i robię to nadal, bo uważam że trzeba się czuć dobrze we własnym ciele. Moja najlepsza przyjaciółka powiedziała kiedyś że jak będzie miała kogoś to zadba o sobie a teraz jej nie nie opłaca i powiedziałam jej że jest w głębokim błędzie, bo dbać trzeba zawsze o siebie nie zależnie od swojej sytuacji życiowej. Nikt nie wymaga robić jakiś cudów, ale zawsze potroszczyć się o swoje ciało a przy tym i o ducha nie zaszkodzi a wręcz pomoże.
Więc głowa do góry i niech obudzi się w Tobie kobiecy zdrowy egoizm!!